W połowie przygotowań są już w dobrej formie

Jest to kolejny sukces podopiecznych trenera Michała Betlei. Przed tygodniem triumfowały w podobnym turnieju w Tarnowie.

W Mysłowicach, w imprezie rozgrywanej w dwóch grupach eliminacyjnych (spotkania w dwóch setach), pokonały drużynę AGH Kraków 2:0 (25:20, 25:22) i zremisowały z ekipą Pszczyny 1:1 (25:27, 25:14). W meczu z zespołem z drugiej grupy MCKiS Jaworzno wygrały 2:0 ( 25:18, 25:23) i awansowały do finału. W walce o prymat ponownie zmierzyły się z siatkarkami z Pszczyny. Tym razem wygrały 2:1 (25:20, 23:25, 25:21).

Tarnowianki występowały w składzie: Sabina Podlasek (kapitan), Aleksandra Kaczyńska, Adrianna Sobczak, Natalia Cieśla, Joanna Mokrzycka, Małgorzata Dynarowicz, Małgorzata Barszcz, Oliwia Michalak, Joanna Mazurkiewicz i Paulina Filipowicz (libero). Nadal brakowało wracającej z zagranicy Eweliny Dyrek i przechodzącej rehabilitację po operacji kolana Mai Bodzęty.

Trener Betleja był zadowolony z występu swoich podopiecznych: - W turnieju brały udział ciekawe drużyny. Stał on na dobrym poziomie. Cieszy mnie fakt, że widoczna była już praca, którą wykonujemy na treningach. Bardzo dobre w naszym wykonaniu były przede wszystkim spotkania z siatkarkami z Pszczyny. Dziewczęta potrafiły utrzymać koncentrację, wytrzymały psychicznie końcówki spotkań.

Trenera cieszyło też ambitne podejście jego zawodniczek do wszystkich spotkań, walka o każdą piłkę, a także duży spokój w trudnych sytuacjach.

-_ Jesteśmy po czwartym mikrocyklu, czyli w połowie przygotowań. Chcemy utrzymać jakość pracy na zajęciach. Zapewnienie tego poziomu powinno nam dać gwarancję naszej postawy w II-ligowych rozgrywkach. W najbliższym okresie więcej czasu poświęcimy pracy nad techniką i taktyką - _dodał tarnowski szkoleniowiec.