Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Polsce potrzebna jest edukacja obywatelska nie tylko w szkołach

Rozmawiał Janusz Michalczak
Janusz Kowalski, prezes MiRiP
Janusz Kowalski, prezes MiRiP Fot. Marian Satała
Czy są warunki do prowadzenia działalności rzemieślniczej? Rozmowa z prezesem Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości JANUSZEM KOWALSKIM.

- Kraków ma za sobą okres intensywnego rozwoju. I powoli zaczyna odczuwać też skutki tego procesu, choćby w postaci korków i smogu. Czy to akurat nie jest chwila, żeby w tych sprawach mocniejszym głosem wypowiadało się środowisko rzemiosła, które jest w dużym stopniu bezpośrednio zależne od sprawnego funkcjonowania Krakowa?

- Sytuacja jest skomplikowana. Z podobnymi problemami zmagają się inne duże, europejskie metropolie. Mamy XXI wiek. My dodatkowo musimy nadganiać pewne zapóźnienia cywilizacyjne. Dotyczy to zarówno komunikacji, budownictwa, jak i technologii nie zanieczyszczających środowiska naturalnego. W tym procesie zmian musi sprawnie funkcjonować krwiobieg gospodarczy. Oprócz dużych firm powinny mieć w nim odpowiednie miejsce również małe i średnie - w tym handlowe, usługowe i produkcyjne. To one sprawiają, że nasze codzienne życie staje się łatwiejsze.


- Co Pana zdaniem najbardziej przeszkadza w realizacji tego celu?

- Przede wszystkim brak jasnych przepisów, ustalonych przez najwyższe władze. Przepisów, które byłyby stabilne, a nie zmieniały się z każdym politycznym zakrętem. Na przykład, czy można z powodzeniem funkcjonować w mieście, gdzie są cztery urzędy skarbowe i gdzie każdy z nich inaczej interpretuje ustawę? Proszę mi powiedzieć, jak w takiej sytuacji prowadzić działalność, planować kolejne przedsięwzięcia gospodarcze, rozwijać się i wreszcie spać spokojnie, kiedy nie wiadomo, co nas czeka. Proszę jeszcze zauważyć, że urząd skarbowy jest tylko jednym z elementów kontroli. Poza nim mamy również Państwową Inspekcję Pracy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Urząd Celny oraz wiele, wiele innych. I każdy z nich inaczej interpretuje przepisy. W takiej sytuacji człowiek, który zajmuje się usługami czy produkcją nie jest w stanie poświęcić się temu, czego się nauczył i co stanowi główną domenę jego działalności zawodowej, tylko koncentruje swą uwagę na sprawach, które do niego nie powinny należeć. Bo w czym jest problem? Przecież nie zatrudnimy po kilku dyrektorów... Przypomnę, że jeśli chodzi o handel, kupiectwo czy rzemiosło, są to warsztaty i miejsca pracy zatrudniające zazwyczaj 3, 4 osoby. Do rzadkości należą takie, gdzie pracuje 10 czy 20 osób.

- Dlatego wydaje mi się stosowny większy nacisk ze strony organizacji zrzeszających rzemieślników na środowiska polityczne..
.

- Reprezentuję rzemiosło i usługi, czyli segment gospodarki ten najbliższy zwykłemu śmiertelnikowi. Bo przecież najbliżej obywatela nie jest producent samochodów czy wysoko przetworzonych wyrobów, tylko zwykły szewc, krawiec, ślusarz, optyk i na przykład złotnik. Poziom świadczonych przez tych ludzi usług świadczy o tym, jakie są społeczne nastroje i jak to społeczeństwo się rozwija. Niestety, żadna władza w ostatnich dekadach nie doceniała tych środowisk. Każda uważała tak naprawdę, że władza jest dla władzy, a ludzie mają jej słuchać. Niestety, nie jest to prawdą, co udowodniły inne państwa. W rozwiniętych krajach zachodnich mamy do czynienia z ciągłością administracji. We Francji od czasu uchwalenia Kodeksu Napoleona obowiązują, z niewielkimi modyfikacjami, te same przepisy. Jak przyglądniemy się jakie regulacje obowiązują na przykład w paryskiej dzielnicy Montmartre, to okaże się, że takie same jak 20 czy 50 lat temu.

- Nie wiem, czy wytłumaczeniem może być fakt, że mamy młodą demokrację. W ćwierć wieku rzeczywiście można wprowadzić regulacje, które ułatwią wszystkim życie.
- Dzięki Bogu w Krakowie mamy stabilną władzę i tego samego prezydenta od szeregu lat, który znając miasto od podszewki potrafi hamować zapędy niektórych urzędników czy polityków, którym się tylko wydaje, że znają potrzeby miasta, o czym świadczą choćby niektóre chybione pomysły przepchane przez radnych związanych z konkretnymi ugrupowaniami politycznymi.

- Jakie rozwiązania są tak krytycznie oceniane?

- Choćby sprawa smogu w Krakowie. To że zabroni się palić w piecach drewnem czy węglem nie zapobiegnie, lecz tylko w pewnym stopniu zmniejszy zanieczyszczenie powietrza. Przypomnę może, iż drewnem pali się od początku ludzkości i zawsze było ono uważane za najlepszy opał. Węgiel jest bardzo dobry, ale pod warunkiem, że wykorzystuje się antracyt, czyli jego najbardziej szlachetną postać. My zaś palimy najgorszym, gdyż taki jest tylko na rynku. W moim odczuciu brakuje poczucia elementarnej obywatelskiej współodpowiedzialności za różne sprawy. W moim sąsiedztwie, to znaczy przy ulicy Lea, pali się w paleniskach domowych jakieś tworzywa, opony samochodowe. I to właśnie powoduje smog, a nie palenie drewnem w kominku.

- Co zatem powinniśmy Pana zdaniem robić, aby zmienić tę sytuację?

- Jedną z bolączek jest brak wychowania. Niestety, u nas nic się nie robi w tym kierunku, żeby w szkołach odbywała się edukacja prospołeczna. Pamiętam, że podczas pobytu w Stanach Zjednocznych zauważałem, że moje siostrzenice, które chodziły tam do szkoły, wiedziały doskonale dlaczego trzeba oszczędzać prąd, co to jest ekonomia. Znały też takie pojęcia jak czek czy weksel. Od początku uczy się tam również, jakie prawa mają mniejszości. W Polsce niewiele pod tym względem zmieniło się przez ostatnie dekady. Młody człowiek, jak ze peerelu, co innego słyszy w szkole, co innego w domu, a co innego jeszcze, gdy trafia do pracy. Mało tego. Brakuje mu często drogowskazu w domu. Bo bywa, że ma on rodziców, którzy też co innego mówią w domu, a co innego występując publicznie. A przecież już Andrzej Frycz-Modrzewski, wybitny myśliciel okresu renesansu, podkreślał, że ,,Takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie”. Nie ukrywam, że bardzo interesuje mnie ta kwestia. Najlepszym dowodem jest szkoła, którą założyła Małopolska Izba Rzemiosła i Przedsiębiorczości, która kształci młodzież nie tylko pod względem zawodowym, ale również proobywatelsko. To właśnie my wprowadzamy w niej proobywatelskie wychowanie. Zadanie to jest szczegółowo rozpisane w programie. W ramach zaplanowanych działań zamierzamy na przykład wynająć tramwaj i z całą młodzieżą oraz nauczycielami obejrzymy wszystkie oddane w Krakowie nowe inwestycje. Chcemy, aby taki objazd był dla młodzieży pretekstem do zastanowienia się jak działa miasto i co jest w nim jeszcze potrzebne. W kolejnym etapie wynajmiemy autobusy i udamy się obejrzeć spalarnię oraz Nową Hutę. W przypadku Nowej Huty tłumaczymy młodzieży, że dzielnica nie jest jakimś zewnętrznym organizmem, tylko integralną częścią Krakowa, świetnie zaplanowaną pod względem zieleni, szerokości arterii komunikacyjnych. Brakuje tam tylko wysokiej kultury społecznej.

Podejmując rozmaite działania pokazujemy, że w centrum naszych zainteresowań znajdują się nie tylko kwestie bytu i zaspokojenia doraźnych potrzeb. Po to powstało m.in. z naszej inicjatywy Małopolskie Porozumienie Organizacji Gospodarczych, aby debatować o sprawach rozwoju miasta. Apelujemy do prezydenta, aby usiadł do stołu również z nami, a nie tylko z profesorami, gdyż bardzo dobrze wiemy, co należy zrobić, aby miasto rozwijało się harmonijnie. Podam prosty przykład. Niedawno była przebudowa ulicy Mogilskiej. I proszę sobie wyobrazić, że po lewej stronie tej arterii w stronę Nowej Huty jest szereg sklepów, ale nie ma tam... parkingów, które umożliwiłyby postój i załatwienie sprawy. Sklepy te umierają, gdyż nikt wcześniej z ich właścicielami nie konsultował kwestii związanych z naprawą. Podobnie mamy w Nowej Hucie. Od lat tamtejsi kupcy zwracają się do Rady Miasta, była nawet przychylność prezydenta w tej sprawie, o możliwość wykupu sklepów. Niestety, sprawa ta utknęła w miejscu. Dzisiaj większość tych sklepów stoi pustych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski