Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pracy można kierować się klauzulą sumienia? Dla komorników byłby to koniec świata

Marcin Banasik
Prawo. Ministerstwo Sprawiedliwości przyznało, że prawnicy, radcy prawni, notariusze i komornicy powinni mieć możliwość składania ślubowania z odwołaniem do Boga. Teraz słowami "Tak mi dopomóż Bóg" mogą kończyć przysięgę tylko prokuratorzy i sędziowie.

Stanowisko resortu to efekt propozycji zmiany tekstu ślubowań prawniczych zgłoszonej przez "Ars Legis Stowarzyszenie im. św. Ivo Helory Patrona Prawników".

- Ślubowanie jest bardzo ważne dla prawnika. Stąd też warto, aby osoby, które je składają, mogły odwołać się do tego, co najistotniejsze w ich systemie wartości - w przypadku ludzi wierzących zatem także do wiary w Boga - mówi Karol Tatara, radca prawny, wiceprezes zarządu Ars Legis.

Propozycja trafiła między innymi do prezydenta i ministra sprawiedliwości. Podpisało się pod nią już blisko tysiąc prawników. Ministerstwo przychylnie ustosunkowało się do tego pomysłu.

Sprawą wprowadzenia w życie zmian w przepisach zajmie się teraz Komitet Stały Rady Ministrów. W środowisku prawniczym rozpoczęła się ożywiona dyskusja o przepisie, który pozwalałby na odmowę "świadczeń niezgodnych z sumieniem".

Zdaniem mecenasa Macieja Burdy klauzula sumienia jest już zawarta w artykule 28. ustawy o adwokaturze. Punkt ten mówi wyraźnie, że "adwokat może odmówić udzielenia pomocy prawnej tylko z ważnych powodów".

- Prawnik może odmówić reprezentowania klienta, który np. zabił człowieka. Argumentem może być powołanie się na poglądy religijne, które nie pozwalają mu stawać w obronie osoby, która popełniła grzech śmiertelny - tłumaczy Burda.

Trudności w odmowie pojawiają się np. wtedy, gdy adwokat występuje z urzędu. W takim przypadku z obowiązku obrony może go zwolnić tylko organ, który go powołał, np. sąd.

Zastosowania klauzuli sumienia w swoim zawodzie nie wyobrażają sobie komornicy. - Powołując się na sumienie, komornicy mogliby podważyć każdą z 5 milionów spraw rocznie, które są prowadzone w kraju - twierdzi Michał Lewandowski, rzecznik Krajowej Rady Komorniczej.

Podkreśla, że komornicy - wykonując orzeczenia sądu - nie mogą powoływać się na sumienie. - Nie możemy na przykład odmówić zajęcia konta bankowego, ponieważ nam żal jego właściciela. Takie postępowanie wywróciłoby do góry nogami porządek prawny - mówi Michał Lewandowski.

To nie pierwsza gorąca dyskusja o kierowaniu się klauzulą sumienia w pracy. Wśród lekarzy rozpoczęła się po tym, jak w maju około 3 tysięcy osób związanych ze służbą zdrowia podpisało "Deklarację wiary". Oświadczyli tym samym, że nie będą wykonywać zabiegów sprzecznych z ich światopoglądem.

Ostatnio o klauzuli sumienia stało się bardzo głośno, gdy prof. Bogdan Chazan odmówił wykonania aborcji u kobiety w 25. tygodniu ciąży.

Jej dziecko - według diagnozy - z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu miało umrzeć tuż po narodzeniu. I tak się stało.
Klauzulę sumienia podpisała również część nauczycieli. Nad tym pomysłem debatują także farmaceuci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski