Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Prokocimiu uczą też licealistów

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
W inauguracji roku szkolnego w prokocimskiej szkole udział wzięli pacjenci, nauczyciele i lekarze
W inauguracji roku szkolnego w prokocimskiej szkole udział wzięli pacjenci, nauczyciele i lekarze fot. Anna Kaczmarz
Edukacja. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym zainaugurował działalność szkolny oddział dedykowany przewlekle chorej młodzieży.

- Bardzo nas cieszy reaktywacja liceum w naszym szpitalu. Możliwość nauki podczas hospitalizacji nie tylko ułatwia nadrobienie nieobecności w szkole, ale również działa terapeutycznie. Pozwala choć na chwilę oderwać myśli od często trudnego procesu leczenia - podkreśla Andrzej Bałaga, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

Liceum Specjalne nr XXXIX weszło w skład Zespołu Szkół Specjalnych, który przy lecznicy w Prokocimiu działa od 1966 r. Starania kadry o utworzenie oddziału przeznaczonego dla starszej młodzieży trwały rok. Kilkanaście lat temu funkcjonował on już na terenie lecznicy, ale został zlikwidowany ze względu na wysokie koszty utrzymania. Licealiści trafiający do placówki zmuszeni byli więc przerywać naukę i o jej kontynuacji myśleć dopiero po powrocie do zdrowia. W marcu miejscy radni postanowili to zmienić.

- Codziennie na oddziałach w Prokocimiu przebywa ok. 30 pacjentów w wieku licealnym - mówi Jadwiga Smolan, wicedyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Prokocimiu. - Z myślą o nich utworzone zostały dwa łączone oddziały, które obejmą wszystkie trzy roczniki. Przedmiotów ogólnokształcących będziemy uczyć także uczniów szkół zawodowych i technikum - dodaje.

Naukę w liceum automatycznie rozpocznie każdy pacjent przyjęty do prokocimskiej placówki, jeśli tylko pozwala na to jego stan zdrowia. Zajęcia, w których będzie uczestniczyć młodzież, znacznie różnią się od tych standardowych. W szpitalnej szkole nie ma dzwonków, a lekcje często trwają krócej niż 45 minut. Dla najciężej chorych zajęcia są prowadzone przy łóżku. Uczniowie, którzy mogą opuścić swoje sale, spotykają się zaś w klasach.

- Zdarza się, że w lekcji uczestniczą dzieci z różnych poziomów nauki, na innym etapie realizacji szkolnego programu. Prowadzenie takich zajęć wymaga od nauczycieli dużej elastyczności - zwraca uwagę dyrektor Smolan.

Po zakończeniu edukacji na szpitalnym oddziale uczniowie do macierzystych placówek wracają ze specjalnym zaświadczeniem o ocenach zdobytych w tym czasie. Część przewlekle chorych w szpitalnej szkole odbiera świadectwa. Placówka przeprowadza także egzamin gimnazjalny, a jeśli zajdzie taka potrzeba, zorganizuje maturę. - Spodziewamy się jednak, że nie będzie to konieczne, bo pacjenci po 18. roku życia tylko w wyjątkowych przypadkach kontynuują leczenie w naszym szpitalu - tłumaczy dyrektor Smolan.

Za prowadzenie szkoły w Prokocimiu odpowiada Urząd Miasta. Roczny koszt nauki jednego ucznia, który z niej korzysta, wynosi ok. 11 tys. zł. Dwa razy więcej niż w tradycyjnej placówce. Oprócz liceum w skład prokocimskiego zespołu szkół wchodzi także przedszkole, szkoła podstawowa oraz gimnazjum.

Z myślą o przewlekle chorych dzieciach i młodzieży w Krakowie działa jeszcze jedna szkoła szpitalna. Uczą się w niej pacjenci leczeni w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika w Krakowie oraz w Szpitalu Uniwersyteckim.

***

W niedzielę w Krakowskim Kinie Kijów odbędzie się koncert charytatywny „Wielki Rock dla Małych Serc”. Dochód z imprezy przekazany zostanie na rzecz prokocimskiej kardiologii i kardiochirurgii. Placówka zbiera środki potrzebne na zakup nowego angiografu. Urządzenie do cewnikowania serc zepsuło się wiosną. Bez niego mali pacjenci na badanie diagnostyczne czekać muszą nawet dwa razy dłużej. Bilety na koncert dostępne są w kasie Kina Kijów, w cenie 40 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski