Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przedłużonym (ponad miarę) czasie

DW
Kolejarz Stróże - Hutnik Kraków 1-0 (0-0)

1-0 Ulucki 90+7

Sędziował Piotr Święs z**Katowic. Żółte kartki: Bałuszyński -**Piotrowicz, Kępa, Pasionek, Lipecki. Widzów 200.Kolejarz: Petrykowski - Pastuszka, Gołąbek, Cetnarowski, Kowalski - Mielec (75 Ulucki), Kucz, Bałuszyński, Frankiewicz - T. Ciastoń, Kogut (46 Bergier). Hutnik: Kącik - Kostera, Pasionek, Pazdan, Kępa - Kaczor (40 Jarosz), Lipecki, Madejski, Piotrowicz (90 Czajka) - Antas (80 Wiącek), Stolarz (88 Błachacz).
Sobotnie spotkanie, bez większej szkody dla Czytelników, skwitować można by było podaniem faktów z sędziowskiego protokołu, gdyby nie końcówka zawodów, a raczej czas już po upływie regulaminowych 90 minut. Arbiter z Katowic sygnalizował, że przedłuża mecz o cztery minuty, które przedłużyły się jednak do... siedmiu. Gol przesądzający o zwycięstwie gospodarzy padł, wedle zegarków większości obserwatorów, w 97 min. Uznanie bramki wywołało oczywiście gorące protesty zawodników gości.
Zawody stały, jako się rzekło, na wyjątkowo kiepskim poziomie. Gra toczyła się przeważnie w środkowej strefie boiska, składnych akcji ofensywnych w praktyce nie przeprowadzano, a dla wyliczenia sytuacji, które choć trochę zapachniały golami, wystarczyłoby od biedy palców u jednej dłoni. Odnotujmy więc te wszystkie sposobności. W 24 min po strzale Bałuszyńskiego z wykonywanego z ok. 20 m rzutu wolnego udanie interweniował bramkarz Hutnika. W 35 min piłkę na rzecz Madejskiego stracił Mielec. Szybki pomocnik Hutnika wpadł w pole karne, dość precyzyjnie uderzył z narożnika "piątki", ale tam, gdzie należy, znalazł się Petrykowski. W 40 min z dystansu trafić usiłował T. Ciastoń, próba okazała się jednak zbyt słaba, by zaskoczyć Kącika. Tuż przed przerwą Frankiewicz dośrodkował na pole karne, lecz po główce T. Ciastonia piłka, ocierając się o słupek, wyszła na aut bramkowy.
Po zmianie stron, zarówno na murawie, jak i na trybunach nadal panowała atmosfera pikniku. Widzów z drzemki piłkarze wyrywali zaledwie dwukrotnie. W 55 min dwójkowa akcja Jarosza z Madejskim przyniosła efekt w postaci strzału tego drugiego z 16 m nad poprzeczką. W 88 min po wrzutce Bałuszyńskiego lot piłki głową przedłużył Bergier, Ulucki uderzył natychmiast z 10 m, ale i tym razem futbolówka nie trafiła do celu. Aż nastąpiło opisane na wstępie, brzemienne w skutki przedłużenie czasu spotkania.
(DW)**

Jak padŁa bramka

1-0 Rzut różny wykonywał Kucz. Do dośrodkowanej przez niego piłki jako pierwszy zdążył Ulucki, z 5 m głową pakując ją do siatki obok bezradnego Kącika.

Zdaniem trenerów

Bogusław Szczecina, Kolejarz:
-Mecz miał wyrównany charakter inie stał nanajwyższym poziomie. Dla nas liczą się jednak punkty. Ate zostały wStróżach. Piłkarzom trudno odmówić ambicji izaangażowania, aże cel uświęcił środki? Tak już bywa wtwardej, ligowej walce. Ostylu zwycięstwa zaparę dni nikt nie będzie pamiętał. Cieszę się, że chłopcy dokońca wierzyli wwygraną. Mecz istotnie został trochę przedłużony, lecz już wdoliczonym czasie było sporo przerw wgrze, które wpłynęły zpewnością nadecyzję sędziego.
Robert Kasperczyk, Hutnik:
-Jeśli sędzia pokazuje, że dolicza 4 minuty, to niech ten mecz trwa dłużej o4, anie o8 minut. Niemniej gratuluję Bogusiowi Szczecinie zwycięstwa, choć te gratulacje byłby gorętsze, gdyby trzy punkty prowadzony przez niego zespół wywalczył we właściwym czasie gry. Biorąc poduwagę fatalny stan płyty boiskowej, moi zawodnicy stanęli nawysokości zadania. Wtym typowo remisowym meczu walki staraliśmy się grać zkontry. Nie zawsze nam to się jednak udawało.(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski