Nowy obiekt w schronisku dla niepełnosprawnych w Radwanowicach będzie budowany w przyszłym roku. - Mamy nadzieję rozpocząć i zakończyć inwestycję w ciągu jednego roku - zaznacza ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski prezes Fundacji im. Brata Alberta, która prowadzi DPS, czyli schronisko dla niepełnosprawnych. Kamień węgielny pod ten budynek poświęcił ks. biskup Jan Szkodoń.
- Podopiecznych przybywa, oczekiwania rosną, więc potrzebujemy kolejnego budynku. To będzie nasz czwarty dom mieszkalny dla niepełnosprawnych w Radwanowicach - wylicza ks. Isakowicz-Zaleski.
- Zakładamy, że w nowym obiekcie zamieszka na stałe 25 osób, będzie w nim także sala rehabilitacyjna. Całość zostanie połączona przewiązką z jadalnią należącą do obiektu nazywanego przez nas Domem Przyjaciół - mówi ks. prezes.
Fundacja im. Brata Alberta świętuje jubileusz 30-lecia. Od 1989 roku prowadzi w Radwanowicach schronisko dla niepełnosprawnych im. Zofii Tetelowskiej i Stanisława Prószyńskiego. Początkowo niepełnosprawni mieli mieszkania i terapię w starym dworze. Obecnie są tam biura i kaplica, a Fundacja wybudowała trzy kolejne obiekty.
Dom Norweski składa się z mieszkań dla trzech 10-osobowych wspólnot niepełnosprawnych i warsztatu kulinarnego. Dom Śląski ma część mieszkalną oraz pracownie i sale rehabilitacyjną dla tzw. „Terapii Domowej”. Dom Przyjaciół zaś stanowi mieszkanie dla osób najmniej sprawnych fizycznie. Przy nim jest kuchnia i jadalnia i sala rehabilitacyjna warsztatów terapii zajęciowej.
- Współpracujemy z Fundacją „Mimo Wszystko” Anny Dymnej, która z naszymi obiektami stanowi jeden kompleks. Podopieczni obu fundacji korzystają z tych samych terapii i zajęć - mówi Arkadiusz Tomasiak, dyrektor DPS w Radwanowicach. Z pomocy całego kompleksu korzysta 200 osób. Wielu z nich dojeżdża na zajęcia dzienne. Przybywają tu niepełnosprawni z gmin Zabierzów, Krzeszowice, Liszki, Czernichów, Alwernia, Jerzmanowice-Przeginia, Wielka Wieś.
- Wielu starszych rodziców osób niepełnosprawnych prosi nas o umieszczenie ich dorosłych dzieci na stałe w naszyj placówce. Część z nich nie ma już siły, by zapewnić opiekę swoim dzieciom. Dlatego musimy przyjść z pomocą i wybudować kolejny dom pobytu stałego - wyjaśnia dyr. Tomasiak.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 20. "Szabaśnik"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?