Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W rodzinnej atmosferze

SA
180 osób uczestniczyło w wigilii w chrzanowskim Centrum Usług Socjalnych. Przychodzą tu podopieczni placówki, ale także ludzie samotni lub w trudnej sytuacji życiowej. Co roku mogą liczyć na wspaniały wigilijny poczęstunek i ciepłą rodzinną atmosferę.

Wigilia w Centrum Usług Socjalnych w Chrzanowie

W tym roku wigilia w CUS była organizowana już po raz piętnasty. Uczestniczyło w niej 180 osób. Przy pięknie udekorowanych stołach i akompaniamencie kolęd mogli poczuć tę prawdziwie wigilijną atmosferę. Co roku przyciąga ona kolejnych uczestników tych spotkań.
- Na początku wysyłaliśmy zaproszenia, głównie do naszych podopiecznych. Teraz przychodzą już sami, są tacy którzy towarzyszą naszym wigilijnym spotkaniom od 15 lat. Bywają jednak i____nowe osoby - mówi Alina Suchan, kierownik Centrum Usług Socjalnych w Chrzanowie.
Co roku ogłoszenia o organizowanej wigilii odczytywane są podczas mszy świętych. Wiele osób przychodzi też do placówki, by upewnić się, że wigilia i w tym roku będzie. Pracownicy placówki przygotowują się do tego wyjątkowego spotkania bardzo starannie. Przede wszystkim na stole nie może zabraknąć tradycyjnych potraw. Jest barszcz z uszkami, kluski z makiem, kapusta z grochem, karp, kompot z suszonych owoców i oczywiście słodkości.
- Staramy się, by tradycji stało się zadość i____na stole pojawiło się dwanaście potraw. Jeżeli zostanie jedzenia przekazujemy do noclegowni dla bezdomnych. Oczywiście uczestnicy tego spotkania mogą sobie zabrać ciasta czy owoce do domu - stwierdza kierownik placówki.
Jak mówi, szczególnie teraz, gdy niestety nie ma już tradycji wielopokoleniowych rodzin, a życie jest coraz szybsze, te spotkania są bardzo ważne dla osób starszych. Dla nich ta wigilia to okazja, by spotkać się z innymi, porozmawiać, poczuć ciepło płynące z bliskości.
Jak w prawdziwe święta nie brakuje jasełek i kolęd. O to zadbali członkowie grupy teatralnej działającej w ramach Środowiskowego Domu Samopomocy działającego w ramach CUS.
- To bardzo wrażliwe izdolne osoby, które borykają się m. in. ze schizofrenią. Jeśli choroba nie daje akurat osobie znać, nasza grupa teatralna pomaga im się spełnić. Ze względu na stan zdrowia musieli wycofać się z____wcześniejszej aktywności, przerwać pracę czy studia - tłumaczy Alina Suchan.
Aktorzy sami przygotowali dekoracje i swoje stroje, które uszyto w ramach zajęć w pracowni krawieckiej. Występ dla wigilijnych gości nie był premierą przygotowanych przez nich jasełek. Wcześniej wraz z uczniami z chrzanowskiego Gimnazjum nr 1 zaprezentowali je w kościele.
- Bardzo się cieszę znawiązania tej współpracy. To dobre dla obu stron, członkowie naszej grupy teatralnej mają okazję porównać swe umiejętności zinnymi idobrze się bawić. Zkolei dla tych młodych ludzi, to przy okazji lekcja tolerancji i____zrozumienia, iż choroba nie powinna przekreślać drugiego człowieka - mówi Alina Suchan.
Jej życzeniem byłoby, aby placówka kontynuowała te tradycje i dalej panowała tu taka atmosfera.
- Oczywiście, że chcielibyśmy mieć lepsze warunki, ale rozumiemy, iż to nie jest takie proste i____nie najważniejsze. Przede wszystkim chciałabym, aby nadal była tu tak wspaniała atmosfera. Jesteśmy jak wielka rodzina - podkreśla kierownik Centrum Usług Socjalnych.
(SA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski