Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sadach same kłopoty

Tomasz Kolowca
Za kilogram dorodnych jabłek sklepy i hurtownie płacą złotówkę
Za kilogram dorodnych jabłek sklepy i hurtownie płacą złotówkę fot. Jacek Babicz
Raciechowice. W gminie trwają jeszcze zbiory jabłek. Producenci określają tegoroczne ceny jako katastrofalnie niskie.

- Pogoda przerwała nam zbiory w tym i w zeszłym tygodniu - mówi Jolanta Majka, sadowniczka. - Jabłka słabo się kolorowały z powodu sporych różnic temperatur w dzień i w nocy. Część owoców wciąż jeszcze nie jest dojrzała. Nie zebrane są jeszcze odmiany golden czy idared.

W tym roku ceny za jabłka wynoszą ok. 1 złotego za kilogram, a niektóre sieci oferują zaledwie 80 groszy za kilogram. To ceny poniżej kosztów produkcji, w którą trzeba wliczyć przechowywanie czy zatrudnienie pracowników. W zeszłym roku było lepiej - sadownicy dostawali nawet około 1,20 zł za kilogram. producenci tłumaczą, że rynek, zwłaszcza duże sieci sklepów, nieustannie wymuszają obniżanie cen.

Sytuację ratowała akcja wspierania producentów jabłek po zamknięciu rynku rosyjskiego. - To rzeczywiście pomogło nam przetrwać przez te dwa sezony - mówi Jolanta Majka. - Ale i tak ceny spadały. I spadają.

O cenach sadownicy mówią krótko: katastrofa. Potwierdza to Katarzyna Węglarz ze Spółdzielni Ogrodniczej „Grodzisko”: - Ceny za tak zwane spady wynoszą około 20 groszy. Za jabłka przemysłowe, z których o dwóch lat tłoczymy sok, płacimy około 40-50 groszy. Do tłoczenia soków wykorzystuje się między innymi mniejsze jabłka, których raczej nie chcą kupować hurtownie i sklepy.

Z eksportem na zachód też jest problem. Co prawda produkty mają zazwyczaj odpowiednie certyfikaty, ale nie ma zbyt wielu chętnych na zakup polskich owoców. Co więcej, w sieciach handlowych sprzedaje się czasem zachodnie jabłka, i to po cenach o wiele wyższych niż krajowe. Dlatego sadownicy z Raciechowic na razie nastawiają się na rynek krajowy.

Niskie ceny przekładają się na problemy ze spłatą kredytów. Większe gospodarstwa sadownicze korzystały z dotacji i preferencyjnych kredytów. Teraz ich właściciele mogą mieć problem z ich spłatami. Liczą, że władze pomogą im w uregulowaniu kredytów krótkoterminowych, dzięki czemu będą mogli zaciągnąć długoterminowe, obłożone niższymi kosztami.

To nie jedyne problemy z polskim rynkiem jabłek w tym roku. W sierpniu Szwedzi wycofali ze swojego rynku 19 ton polskich jabłek ze względu na zbyt wysokie stężenie chloropiryfosu, Sadownicy tłumaczyli się, że o zmianach, które wprowadziła Komisja Europejska, za późno poinformowało ministerstwo rolnictwa. Wciąż też nie rozwiązana jest sprawa rosyjskiego embarga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski