– _Jesteśmy gotowi na __walkę _– zapowiada brazylijski obrońca Realu Marcelo przed startem nowego sezonu hiszpańskiej ekstraklasy, a kłopoty Barcelony w niedawnych meczach o Superpuchar Europy i krajowy Superpuchar mogą sugerować, że czeka nas ciekawy sezon.
Przynajmniej na początku, bo potem sytuacja wróci zapewne do znanej od ponad dekady reguły, że Primera Division to taka liga, w której dwadzieścia zespołów walczy co tydzień o punkty, a na koniec wygrywa albo Barcelona, albo Królewscy z Madrytu.
Ubiegłoroczne zwycięstwo Atletico Madryt było wyjątkiem potwierdzającym regułę. Poprzednim razem, gdy ani Barca, ani Real nie zdobyły tytułu, zdarzyło się to w 2004 roku (Valencia). Podobnie może się to skończyć w tym sezonie. Tak zresztą typują bukmacherzy, najwięcej szans na mistrzostwo dając właśnie tej dwójce.
Na inaugurację zmagań ligowych Barca zagra na wyjeździe z Athletikiem Bilbao w mocno eksperymentalnym zestawieniu defensywy, bo oprócz Gerarda Pique zawieszony (za żółte kartki) jest również Jeremy Mathieu. Kontuzjowany jest w dodatku Douglas, a występy Jordiego Alby i Adriano stoją pod dużym znakiem zapytania. Do ataku mistrzów Hiszpanii ma za to powrócić w końcu Neymar, którego z ostatnich spotkań wykluczyło zapalenie ślinianki przyusznej, czyli tzw. świnka.
Aż do stycznia Luis Enrique nie będzie mógł za to skorzystać z usług ściągniętego za 40 mln euro z Atletico Ardy Turana. Wszystko z powodu trwającego wciąż zakazu transferowego, jaki został nałożony na Barcę.
Od niedzielnego meczu ze Sportingiem w Gijon rozpocznie sezon Real. W Madrycie rewolucji nie było, choć wisiała w powietrzu, bo na tamtejsze gwiazdy polowały kluby z Premier League. Sergio Ramos był bliski odejścia do Manchesteru United, o Karima Benzemę zabiegały Manchester City i Arsenal.
Ostatecznie z podstawowego składu ubył tylko Iker Casillas (FC Porto). Pozbyto się również Samiego Khediry (Juventus) i Javiera Hernandeza (powrót do Manchesteru Utd.). Największa zmiana zaszła na trenerskiej ławce, gdzie Carlo Ancelottiego zastąpił Rafael Benitez. Za 32 mln euro kupiono również z Interu Mediolan chorwackiego pomocnika Mateo Kovačicia.
Jeśli wierzyć doniesieniom „AS-a”, kandydatem do gry w Realu jest również Grzegorz Krychowiak (którego Sevilla rozpocznie dzisiaj sezon wyjazdowym meczem z Malagą). Według dziennika Benitez szuka defensywnego pomocnika, a Polak jest na jego liście numerem dwa, po Williamie Carvalho ze Sportingu Lizbona. Zainteresowany Krychowiakiem jest ponoć również Arsenal. –_ Obawiam się, że może od __nas odejść – _mówi cytowany przez ESPN pomocnik Sevilli Vincente Iborra.
„Estadio Deportivo” zrobił z Polaka superbohatera. „Krychoman, perfekcyjna maszyna” – taki tytuł nosił artykuł zilustrowany zdjęciem Polaka w stroju Iron Mana.
W weekend rozgrywki wznawia również Serie A. Torino Kamila Glika zacznie wyjazdowym meczem z beniaminkiem Frosinone. AS Roma Wojciecha Szczęsnego jedzie do Werony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?