MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Skawince pojawił się napastnik z Angoli

Tomasz Bochenek
Trener Rafał Jędrszczyk
Trener Rafał Jędrszczyk Fot. andrzej wiśniewski
IV liga piłkarska. Skawinka w środę sprawiła niespodziankę, w ćwierćfinale krakowskiego Pucharu Polski pokonując 2:1 Jutrzenkę Giebułtów. Z ławki rezerwowych obejrzał to spotkanie Flavio Nkola. 25-letni Angolczyk pierwszy raz znalazł się w meczowym protokole.

- To chłopak, który w naszym kraju przebywa od dłuższego czasu, jest studentem, mówi bardzo dobrze po polsku - wyjaśnia trener Rafał Jędrszczyk, dodając: - U nas pojawił się dwa miesiące temu, po około dwóch tygodniach przygotowań do sezonu. Później jednak zniknął, nie dawał znaku życia. Wrócił w ubiegłym tygodniu, zapytał mnie, czy może znowu podjąć treningi z drużyną. Usłyszał w odpowiedzi: „Proszę bardzo, pod jednym warunkiem: masz funkcjonować jak każdy zawodnik tej drużyny. W szatni wisi mój numer telefonu, jeżeli ma cię zabraknąć na treningu, musisz dać mi znać. Jeżeli tego nie zrobisz, to już nie pozwolę ci wejść do tej szatni”. Flavio przystał na __te warunki.

Nkola jest zawodnikiem o ofensywnej charakterystyce, latem pojawił się w Skawince z dwoma kolegami, też Angolczykami. - Ewidentnie umiejętności miał największe. Natomiast trudno mi jeszcze powiedzieć, jak prezentuje się na __dużym boisku, jak realizuje zadania taktyczne - przyznaje szkoleniowiec.

Jeden transfer napastnika już w tym sezonie Jędrszczykowi się udał. Kevin Kuźba, przejęty z Wisły po rozpadzie jej II drużyny, dla Skawinki zdobył cztery gole w lidze, a w środę dwa wbił Jutrzence.

- Kevin umie się znaleźć we właściwym miejscu, znów trafił z dobitki, tym razem głową - mówi trener Skawinki o bramce na 2:1, zdobytej tuż przed końcem spotkania. Dopowiada: - W tej rundzie rzadko nam się zdarza, żeby zagrać dwie przyzwoite połowy. No i śmiałem się po __meczu, że pomógł nam Piotrek Powroźnik (grający trener Jutrzenki - przyp. TB), który jest moim dobrym kolegą. W 40 minucie dostał czerwoną kartkę.

Wygrana nad wiceliderem IV ligi to dla zespołu ze Skawiny jeden z niewielu jasnych momentów tej rundy. Drużyna, która latem została dotkliwie osłabiona, w 10 meczach IV ligi zdobyła 4 punkty, jest ostatnia w tabeli.

- Szkoda, że w tym składzie, jaki mamy teraz, drużyna nie jest od __samego początku - żałuje Jędrszczyk. - Trzeba zaznaczyć też, że w środę w jedenastce było ośmiu młodzieżowców. Uważam, że te nasze problemy, by zagrać dwie dobre połowy meczu, biorą się w dużej mierze z braku doświadczenia. Zespół stworzył się tak naprawdę dopiero od szóstej kolejki. Teraz ciężko jest wymazać z pamięci wcześniejsze, słabe spotkania. Widzę jednak, że zrobiliśmy krok do przodu i __to nam wszystkim daje nadzieję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski