Przystąpią do prac
Spośród siedmiu oferentów, którzy złożyli wnioski o dopuszczenie do konkursu na projekt wielobranżowego zagospodarowania libiąskiego osiedla Flagówka, wyłoniono trzech.
Przypomnijmy, że gmina musiała ogłosić konkurs po raz drugi, ponieważ pierwszego nie udało się rozstrzygnąć. Wówczas do Urzędu Miasta wpłynęły tylko dwie oferty, w tym jedna niezgodna z wymogami przedsięwzięcia.
Łatwopalny łój
Do groźnego pożaru doszło w pomieszczeniach dawnego Dworu w Porębie Żegoty (gmina Alwernia), gdzie mieści się hala produkcyjna firmy, zajmującej się obróbką skór zwierzęcych. W ogniu stanęły pojemniki ze zwierzęcym łojem. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną pożaru była nieostrożność jednego z pracowników. Pojemniki zapaliły się, gdyż prawdopodobnie stały w zbyt bliskiej odległości od włączonego pieca technologicznego. - Na miejsce akcji jako pierwsi dotarli druhowie z jednostki OSP w Alwerni, którzy zahamowali rozprzestrzenianie się ognia. My jedynie dogasiliśmy pożar - relacjonuje st. kpt. Marek Bębenek, dowódca Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych KP PSP w Chrzanowie.
Straty oszacowano na 3 tys. zł.
Podpalenie
Tuż po godz. 2 w nocy chrzanowscy strażacy zostali zaalarmowani o pożarze w bezpośrednim sąsiedztwie dworca PKP w Regulicach. Po przybyciu na miejsce okazało się, że w płomieniach stanęła znajdująca się tam drewniana szopa. Paliły się także składowane tuż obok gumowe opony. W akcji ratowniczo-gaśniczej brało udział aż 18 strażaków. Jak wynika z ich ustaleń - przyczyną pożaru było podpalenie. Straty w ustaleniu.
Szopa w ogniu
Celowe podpalenie było przyczyną pożaru drewnianej szopy, stojącej przy ul. Dyrekcyjnej w Trzebini-Sierszy. Obiekt spłonął doszczętnie. Straty wyniosły ponad 1.000 zł.
Zapomnieli
o obiedzie
Lokatorzy jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym, stojącym przy ul. 9 Maja w Libiążu, prawdopodobnie zapomnieli o pozostawionym na gazie garnku z obiadem i wyszli z domu. Posiłek szybko się wygotował i z kuchni zaczął się ulatniać dym. Pozostali mieszkańcy, zaniepokojeni sytuacją, natychmiast zaalarmowali strażaków. Ci, po przybyciu na miejsce, wywietrzyli mieszkanie. Nikomu nie stała się krzywda.
(ANA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?