W skrócie

W ostatnich dniach października w gminie Libiąż zostanie przeprowadzona akcja wyłapywania bezdomnych psów i kotów. Mieszkańcy, którzy mają jakieś czworonogi, powinni ich w tym czasie szczególnie pilnować. Inaczej biegające samopas zwierzęta mogą zostać potraktowane jako bezpańskie i trafią do schroniska.

Zgodnie z zapowiedziami generalnego wykonawcy modernizacji ul. Oświęcimskiej w Chrzanowie, od kilku dni kierowcy mogą jeździć po nowej nawierzchni. To co prawda dopiero pierwsza warstwa asfaltu, ale zmotoryzowani mieszkańcy i tak mają powody do radości. Wreszcie przejechanie tych kilkuset metrów nie stwarza zagrożenia dla samochodów. Wcześniej na dziurach i wybojach niejeden kierujący uszkodził sobie zawieszenie. Na szczęście największe uciążliwości związane z modernizacją kierowcy mają już za sobą. Miejmy nadzieję, że dalsze prace pójdą już sprawniej i amatorzy czterech kółek tak bardzo ich nie odczują.

Spory sukces odniosła Wioletta Wilczak z Libiąża w międzynarodowym turnieju karate, który odbył się w Muzle na Słowacji. Reprezentująca Chrzanowski Klub Karate zawodniczka wywalczyła aż dwa medale w kategorii juniorek. Srebro w konkurencji kata oraz brąz w konkurencji kumite - walki. Z kolei jej koleżanka z tej samej sekcji, Patrycja Kubica przywiozła z turnieju medal złoty w tej samej kategorii wiekowej (konkurencja kata). Obydwie dziewczyny mają powody do dumy, bo w zawodach miały sporą konkurencję. Wszystkich uczestników było aż 100. Reprezentowali nie tylko Słowację i Polskę, ale także Czechy, Węgry, Austrię oraz Niemcy - Medale są sporym sukcesem dla zawodniczek, zwłaszcza że do turnieju zostały zgłoszone w ostatniej chwili. Obie dziewczyny trenują karate od 6 lat, uczestniczą w zajęciach po trzy razy w tygodniu - mówi Zbigniew Zieliński, który trenuje obydwie zawodniczki, a na co dzień pracuje jako funkcjonariusz straży miejskiej w Libiążu.

W Balinie na ul. Pańskiej policjanci chrzanowskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę fiata 126 p. 40-letni mieszkaniec prowadził samochód po pijaku. Na sumieniu miał jednak znacznie więcej.
Badanie na alkomacie wykazało 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po sprawdzeniu danych delikwenta okazało się też, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania samochodem. Prawo jazdy jakiś czas wcześniej odebrał mu chrzanowski sąd. Za złamanie sądowego zakazu i kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, czekają go surowe konsekwencje karne.
(LIZ)