W sobotę przy jupiterach na Krokwi

Dziś i jutro MP w skokach w Karpaczu

Dziś i jutro MP w skokach w Karpaczu

13 krajów zgłoszonych do Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem

   Dzisiaj i jutro w Karpaczu u na skoczni "Orlinek" (K 85) zostaną rozegrane mistrzostwa Polski w skokach na rok 2004. A w sobotę skoczkowie wystartują, przy jupiterach, na Wielkiej Krokwi, walcząc o tytuł mistrza kraju na dużym obiekcie.
   Skocznia w Karpaczu była wybudowana w latach 1946-1947, pierwszy skok oddał na niej Stanisław Marusarz w styczniu 1947 roku. Przed mistrzostwami świata juniorów przebudowano ją, na tych mistrzostwach Fin Veli-Matti Lindstroem (to ten, co obecnie reklamuje polskie mleko), obecnie czołowy skoczek świata, ustanowił rekord skoczni wynikiem 92,5 metra.
   Dzisiaj w Karpaczu odbędzie się konkurs drużynowy, w czwartek indywidualny. Na starcie ma się zjawić Adam Małysz, choć ten start nie jest mu na rękę. Dopiero w nocy z poniedziałku na wtorek wrócił do domu z Japonii, gdzie startował w trzech konkursach. - Byłoby lepiej, aby Adam teraz odpoczął, spokojnie potrenował, ale nie startował - mówi jego trener klubowy Jan Szturc. - Ale trudno "odpuścić" mistrzostwa Polski.
   W sobotę skoczkowie pojawią się w Zakopanem, aby wziąć udział w konkursie o mistrzostwo Polski na Wielkiej Krokwi. - Organizujemy ten konkurs przy świetle elektrycznym, co powinno podnieść jego atrakcyjność - _mówi wicedyrektor COS w Zakopanem Leszek Nadarkiewicz. - W piątek przy jupiterach o godzinie 1, a zawody w piątek też o godzinie 17. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców! Także na następną imprezę Puchar Kontynentalny w Zakopanem (7-8 lutego) też na Wielkiej Krokwi. Sobotni konkurs 7 lutego też odbędzie się przy jupiterach o godzinie 17, niedzielny 8 lutego o godzinie 12._
   Konkursy o Puchar Kontynentalny zapowiadają się bardzo ciekawie, do tej pory napłynęły już zgłoszenia z 13 krajów, a lista nie jest jeszcze zamknięta. Zapewne na starcie zobaczymy wielu dobrych zawodników z takich krajów, jak: Finlandia, Norwegia, Niemcy, Austria czy Słowenia. Tym bardziej że w tym samym terminie są skoki na mamuciej skoczni o PŚ w Oberstdorfie, a nie wszyscy zawodnicy z czołówki światowej lubią loty. (AS)