Niecieczanie chcąc być pewnym udziału w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy musieli pokonać zespół z Opola i cel zrealizowali w stu procentach. Nim gospodarze zdobyli zwycięskiego gola dającego im zwycięstwo, sympatycy „Słoni” oglądający mecz z trybun i w telewizji stracili sporo nerwów.
W pierwszej połowie gospodarze częściej byli wprawdzie w posiadaniu piłki, ale niewiele z tego wynikało. Strzały zawodników Bruk-Betu Termaliki były niecelne, bądź skutecznie blokowali je obrońcy Odry. Przyjezdni z rzadka niepokoili defensywę i bramkarza „Słoni”, ale w 38 min byli bardzo bliscy zdobycia gola, gdy po dośrodkowaniu Rafała Niziołka i strzale Szymona Skrzypczaka piłka trafiła w słupek. W końcówce pierwszej odsłony bliski wpisania się na listę strzelców był z kolei Roman Gergel. Napastnik gospodarzy będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem Odry zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i Mateusz Kuchta wygarnął mu futbolówkę spod nóg.
Po zmianie stron zespół z Małopolski był jeszcze bardziej aktywny w ofensywie. M.in. w 55 min strzał Piotra Wlazło z trudem obronił bramkarz Odry, natomiast w 59 min po uderzeniu z dystansu Patrika Misaka piłka nieznacznie minęła cel. Po kolejnych kilku minutach i „główce” Gergela futbolówka wreszcie trafiła do bramki opolan, napastnik „Słoni” był jednak na spalonym i arbiter gola nie uznał. Fakt ten nie zraził miejscowych, którzy nie ustawali w atakach i w 72 min po kapitalnym podaniu Marcina Wasielewskiego na polu karnym gości piłkę przejął Mateusz Grzybek. Obrońca Bruk-Betu Termaliki został nieprzepisowo powstrzymany przez Tomasa Mikinicia, sędzia nie miał wiec innego wyjścia i musiał podyktować rzut karny dla gospodarzy. Do piłki podszedł doświadczony Wlazło i pokonując Kuchtę wyprowadził miejscowych na prowadzenie. W ostatnim kwadransie niecieczanie mieli już sytuację pod kontrolą, starali się długo utrzymywać przy piłce i nie pozwolili rywalom na stworzenie jakiekolwiek zagrożenia pod swoja bramką.
- Spotkanie było niesamowicie wyrównane i do końca musieliśmy walczyć o wygraną, która dawała nam udział w barażach o awans do ekstraklasy. Mecz z Odrą kosztował nas sporo zdrowia i teraz najważniejsze, by zawodnicy szybko się zregenerowali i w pełni sił przystąpili do meczu z Wartą – stwierdził szkoleniowiec „Słoni” Mariusz Lewandowski.
Zespół z Bruk-Betu Termaliki, w pierwszej rundzie barażów, we wtorek 28 lipca (godz. 20.40) w Grodzisku Wlkp., zmierzy się z Wartą Poznań, która zakończyła część zasadniczą na 3. miejscu w tabeli. Niecieczanie chcąc lepiej przygotować się do spotkania z poznanianami do Wielkopolski wyjechali już w niedzielę. Zwycięzca tej rywalizacji w finale (w piątek 31 lipca, godz. 17.40) zagra z wygranym z pary Radomiak – Miedź Legnica.
BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA – ODRA OPOLE 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Wlazło 73 karny.
Bruk-Bet Termalica: Loska – Grzybek, de Amo, Putiwcew, Grabowski – Wasielewski, Purece, Jovanović, Wlazło, Misak (63 Shamsin) – Gergel.
Odra: Kuchta – Tabiś, Kostrzycki, Żemło, Winiarczyk – Mikinić (74 Czernysz), Niziołek, Czyżycki, Bonecki, Janus (49 Błanik) – Skrzypczak (80 Sluga).
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Putiwcew – Bonecki, Żemło, Czyżycki. Widzów: 985.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
