Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sole bez partyzantki

Jerzy Zaborski
Piotr Stach w pierwszej przygodzie z Sołą był jej grającym trenerem
Piotr Stach w pierwszej przygodzie z Sołą był jej grającym trenerem fot. Jerzy zaborski
Piłka nożna. Piotr Stach został nowy dyrektorem sportowym w klubie z Oświęcimia

Zdaniem Piotra Stacha, nie ma powodów do rozpaczy nad przegraną walką o mistrzostwo grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej.

– Trzeba sobie zadać pytanie, po co w Oświęcimiu drużyna na szczeblu centralnym, skoro nie mogliby jej oglądać kibice _– rozpoczyna dyrektor Soły. – _Powiedzmy sobie jasno, że w przypadku awansu do II ligi, choć w razie wygrania grupy trzeba byłoby przebrnąć jeszcze przez baraże, musielibyśmy wyprowadzić drużynę z miasta. Najbliższy stadion spełniający wymogi PZPN jest w Jaworznie, ale z niego korzysta już tyski GKS. Można byłoby szukać obiektu w Sosnowcu albo w __Krakowie. Zatem jaki byłby sens grania dla pustych trybun?

Stach przyznaje, że jego strategia rozwoju klubu jest prosta. Najpierw trzeba poprawić infrastrukturę obiektu, która nie nadążyła za trzema z rzędu awansami, począwszy od klasy A. Oczywiście nie z woli zarządu. Klubowi działacze mają gotowy projekt budowy obiektu za 7 mln złotych, ale „ugrzęźli” w papierach związanych z wydaniem pozwolenia na jego budowę. – Owszem, jest jeden obiekt, przy którym stadion oświęcimskiej Soły to poziom ekstraklasy, a chodzi mi o Kolejarza Stróże, który występuje w... I lidze.
Jestem przekonany, że Soła na podobne przywileje na szczeblu centralnym nie mogłaby liczyć, więc musimy prowadzić taką politykę, żeby infrastruktura obiektu szła w parze z budową markowego zespołu. Tylko wtedy zbudujemy fundament, na którym możemy przebić się na szczebel centralny i w miarę spokojnie tam funkcjonować
– uważa Stach. – Miałem już do czynienia z „partyzantką” na zapleczu ekstraklasy i wiem do czego ona prowadzi. Nie chcę tego przerabiać w Oświęcimiu.

Przyznaje, że myśli już o nowym sezonie, który będzie trudniejszy od obecnego. – W tym roku Soła jest beniaminkiem i drugie miejsce na __mecie sezonu jest jej sukcesem – uważa Stach. – Trzeba mieć jednak świadomość, że nowe rozgrywki będą trudniejsze. Spadek Garbarni Kraków jest już przesądzony. Jej los w II lidze może podzielić Limanovia. Trzeba się liczyć z tym, że o awans będą się starać rezerwy ekstraklasowych klubów z Krakowa i Kielc. Zawsze mocny będzie Hutnik.

Jedenastu zawodnikom po tym sezonie kończą się kontrakty. – Dlatego chcę poznać zdanie trenera Sebastiana Stemplewskiego, z którymi piłkarzami dalej chce współpracować i z __nimi będziemy rozmawiać odnośnie przyszłych rozgrywek – zdradza Stach. – Jednak chcę mieć też swoją opinię o zespole, dlatego oglądam go nie tylko w meczach mistrzowskich, ale także na treningach, by mieć jasność, czy aby ktoś być może niesłusznie siedzi na ławce rezerwowych. Mam nadzieję, że w __ciągu trzech tygodni, najdalej miesiąca, „przegryzę” wszystkie struktury klubu.

W Sole Oświęcim, poza dwoma seniorskimi ekipami, jest siedem grup młodzieżowych. Krążą opinie, że nowy dyrektor ma zamiar wprowadzić opłaty za prawo treningów w Sole.

Jest taka koncepcja, ale proszę nie wpadać w panikę. Jeśli będą opłaty, to symboliczne, rzędu 20 zł. Głównie po to, żeby stworzyć sportową rodzinę. Zawodnicy muszą utożsamiać się z __klubem – Piotr Stach jasno stawia sprawę.

Uważa, że grupa „piłkarskiego przedszkola” w Sole ma rację bytu. – Maluchy wychowuje się przez sport. Nie wiadomo, czy taki szkrab w __przyszłości zostanie piłkarzem. Żeby jednak nie wybrał innej dyscypliny, musimy mu coś zaoferować. Zarazić go futbolem – kończy nowy dyrektor sportowy Soły, do obowiązków którego, poza seniorskimi drużynami, będzie należała opieka nad wszystkimi grupami młodzieżowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski