W sparingach gra wygląda coraz lepiej

W akcji Patryk Łaba Fot. Artur Bogacki

Krakowianie niedawno pojechali m.in. na zawody Mirad Cup do Preszowa. Na Słowacji, oprócz miejscowych ekip, wystąpiły także II-ligowe Karpaty Krosno. Jeśli chodzi o wynik, to nasi siatkarze nie mogą tej wyprawy zaliczyć do udanych, bowiem zajęli ostatnie, 5. miejsce.

- Nie mogliśmy wystąpić w optymalnym składzie - mówi trener Jacek Litwin. - Zaczęliśmy z tylko dwoma przyjmującymi, Galińskim i Łabą, ale ten drugi musiał wrócić do Krakowa na egzaminy. Do tego rozchorował się libero Dembiec. Dlatego na pozycji przyjmującego trzeba było wystawić środkowych. Generalnie jednak jesteśmy zadowoleni, bo biorąc pod uwagę te zmiany, gra nie wyglądała źle.

W czwartek natomiast akademicy zmierzyli się z białoruskim BATE Borysów, ulegając 1:3. Znów w kadrze było tylko dwóch przyjmujących. Dwa pierwsze sety grał jeden skład, w dwóch kolejnych - drugi. - Sparing oceniam pozytywnie, nasza gra wygląda coraz lepiej - mówi Litwin.

W sobotę w Tychach AGH 100RK AZS weźmie udział w turnieju o Pucharu Nasconu, w którym rywalami będą I-ligowcy: Kęczanin Kęty i Nascon Tychy. Dzień później krakowianie powalczą o Puchar Burmistrza Gminy Kęty, a oprócz wspomnianych drużyn zagra w nim także III-ligowy MKS Andrychów.

Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to wieści są coraz bardziej optymistyczne. Powoli do treningów wdraża się Adam Smolarczyk, który wraca na parkiet po poważnej kontuzji. Po operacji jest Mateusz Kowalski, w jego przypadku rokowania na szybki powrót do gry są dobre.

Sezon w I lidze krakowianie zainaugurują 5 października spotkaniem z Cuprum Mundo Lubin. Być może dzień później z tą samą drużyną rozegrają mecz Pucharu Polski, który miałby być przeniesiony z 23 października.

- Zgodzimy się na takie rozwiązanie, jeśli goście pokryją połowę kosztów organizacji meczu. Czekamy na odpowiedź w tej sprawie - mówi szkoleniowiec.

(ART)