- Cały czas były różne zajęcia. Takie fajne przy basenie z solanką. Dużo ćwiczyliśmy, a pani pod ziemią mówiła, że mamy głęboko oddychać, wdychać solankę, wtedy nasze drogi oddechowe będą zdrowie. Właściwie to nie wiem, o co chodziło z tymi drogami, bo co mają drogi do oddychania? Ale robiłem co kazała… Będę już zawsze zdrowy, prawda? - taką opowieścią powitał 6-letni Kuba swoją mamę, gdy ta przyszła odebrać go z przedszkola, w dniu, kiedy najmłodsi po raz pierwszy spędzili sześć godzin w podziemnym Uzdrowisku Kopalni Soli "Wieliczka"
- Kuba był pod wielkim wrażeniem podziemi. Najbardziej zafascynowało go, że komora Stajnia Gór Wschodnich, w której odbywał się turnus, to dawna stajnia kopalni, gdzie kiedyś mieszkały konie. Już zapowiedział, że zrobi wszystko, by wrócić do uzdrowiska - mówi pani Monika, mama sześciolatka.
Płaci Narodowy Fundusz Zdrowia
Ponad 20 dzieci z wielickiego Przedszkola nr 1 przebywało na turnusie w podziemnym uzdrowisku przez trzy tygodnie. Od poniedziałku do piątku dzieci spędzały codziennie po sześć godzin w solnych komorach i korytarzach. W tygodniu maluchy udawały się do kopalni pod opieką przedszkolanek, a z soboty na niedzielę nocowały w podziemnym uzdrowisku pod opieką rodziców. Nad całością czuwali lekarze i fizjoterapeuci uzdrowiska. Leczenie sfinansował Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Co roku jesienią i wiosną zauważamy dużą absencję dzieci spowodowaną infekcjami górnych dróg oddechowych. Zainspirowało nas to do podjęcia działań prozdrowotnych, a mając w pamięci efektywność realizowanych przed laty turnusów leczniczych dla dzieci w podziemiach kopalni (było to m.in. pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, wtedy roczna frekwencja w przedszkolu wzrosła z 75 do 95 proc. - red.), podjęliśmy starania o zorganizowanie podobnego zdrowotnego projektu w ramach wychowania przedszkolnego - opowiada Elżbieta Jarzyna, dyrektorka Przedszkola nr 1 w Wieliczce.
Na turnus pod ziemią dyrekcja przedszkola postanowiła zabrać te dzieci, którym najczęściej dokuczały przeziębienia, katary, alergie i inne choroby dróg oddechowych. Zainteresowanie rodziców projektem było duże, jednak na podziemny turnus w komorze Stajnia Gór Wschodnich zakwalifikowane zostały tylko te dzieci, którym lekarz pierwszego kontaktu wydał skierowanie na leczenie uzdrowiskowe.
Następnie wszystkie skierowania z Wieliczki złożono w jednym dniu w krakowskim oddziale NFZ. I udało się! Po miesięcznym oczekiwaniu NFZ zakwalifikował wszystkie wielickie przedszkolaki na uzdrowiskowy turnus w jednym terminie.
Noce pod ziemią robiły wrażenie
Śniadanie w przedszkolu, przejazd do szybu Regis, zjazd pod ziemię, dojście do komory Stajnia Gór Wschodnich, kilkugodzinny pobyt przy tężni solankowej (urozmaicony różnorodnymi zajęciami, m.in. ruchowymi, organizowanymi przez uzdrowisko i dodatkowymi warsztatami edukacyjnymi prowadzonymi przez przedszkolanki) - i powrót do przedszkola na obiad. Tak wyglądał dzień kilkulatków uczestniczących w podziemnym turnusie.
A nocne weekendowe pobyty 135 metrów pod ziemią dzieci i ich rodzice wspominają do dziś z zachwytem.
- Córce ogromnie się podobało, teraz cały czas dopytuje się, kiedy znów będzie turnus w kopalni. Również ja byłem pod wrażeniem, bo choć kopalnię widziałem pod ziemią wielokrotnie, to jeszcze nigdy nocą - mówi Mariusz Szumny z Wieliczki, tata sześcioletniej Kornelii. Dodaje, że od pobytu w podziemnym uzdrowisku córka ani razu nie chorowała. - Szczerze mówiąc, nie bardzo wierzyłem, że "leczenie solą" przyniesie efekty. Ale na razie Kornelia, która wcześniej często łapała przeziębienia i katar trzyma się świetnie! - cieszy się pan Mariusz.
Do "Stajni" nie ma długiej kolejki
- Uzdrowisko organizuje dwa rodzaje pobytów leczniczych: rehabilitację pulmonologiczną w komorze Jezioro Wessel i leczenie uzdrowiskowe w komorze Stajnia Gór Wschodnich. Skierowanie na leczenie w "Stajni" składa się w NFZ, a rejestracją skierowań na "Wessel" zajmuje uzdrowisko kopalni. Na pobyt w "Stajni" można zapisać się nawet z miesiąca na miesiąc, natomiast na turnus w "Jeziorze Wessel" trzeba czekać dłużej - wyjaśniają wyjaśniają pracownicy Uzdrowiska Kopalnia Soli "Wieliczka".
Informują też, że na taki turnus w jakim uczestniczyły dzieci z wielickiego Przedszkola nr 1 może wybrać się każdy chory, m.in. uczniowie wszystkich placówek oświatowych oraz grupy dorosłych. Trzeba tylko znaleźć kogoś, kto zajmie się takim przedsięwzięciem od strony organizacyjnej (m.in. zadba o jednoczesne złożenie w NFZ skierowań na leczenie uzdrowiskowe).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?