Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W stepie szerokim

Redakcja
Zwiedzanie kresowych twierdz, wypoczynek, ale i działalność charytatywna. Taki był cel wycieczki olkuskich gimnazjalistów na Ukrainę (na zdjęciu).

OLKUSZ

Kilkudniowy wyjazd uczniów trzecich klas olkuskiego Gimnazjum nr 3 rozpoczął się od wizyty w Rudkach, gdzie w miejscowym kościele pochowany jest Aleksander hrabia Fredro, czyli patron "Trójki". - Mimo trzygodzinnego spóźnienia, cierpliwie czekali na nas rodacy mieszkający w Rudkach i okolicy. Miejscowy proboszcz ksiądz Gerard Liryk odprawił mszę, w której czynnie brał udział nasz szkolny zespół muzyczny prowadzony przez panią Małgorzatę Kocjan. Potem dał jeszcze krótki koncert. Po mszy na grobowcu Fredry, w krypcie kościoła złożyliśmy wieniec i pamiątkową tabliczkę z napisem: "W hołdzie patronowi szkoły - dyrekcja, nauczyciele i uczniowie Gimnazjum nr 3 im. Aleksandra hr. Fredry w Olkuszu" - opowiada Agnieszka Baldy Krzysztofek, nauczycielka w Gimnazjum nr 3, a także pomysłodawczyni i organizatorka wyjazdu.

Na koniec pobytu w Rudkach przekazano miejscowej Polonii dary zebrane wcześniej w szkole, czyli dwanaście kartonów słodyczy, artykułów szkolnych i środków czystości. Ksiądz Liryk, który opiekuje się grobem Fredry dostał na pamiątkę album o Jurze wydany przez szkołę oraz zebrane w Olkuszu datki na remont kościoła. - Zostaliśmy bardzo życzliwie przyjęci i chcemy utrzymywać kontakt z księdzem Lirykiem. Będziemy przesyłać raz na jakiś czas pieniądze na zakup kwiatów na grobowiec Fredry, a przede wszystkim pomoc tamtejszej parafii, w której mieszka 600 Polaków - mówi organizatorka wyjazdu.

Podczas kolejnych dni wycieczki młodzież zwiedziła Lwów, twierdzę w Chocimiu i Kamieniec Podolski. Był też rejs statkiem po Dniestrze. W drodze powrotnej zatrzymali się na krótki, kilkugodzinny postój w Stanisławowie (dziś Iwano-Frankowsk). W wycieczce wzięła udział 57 osobowa grupa trzecioklasistów wraz z opiekunami. - Do tej pory uczniowie trzecich klas jeździli na wspólne wycieczki na trasie Wiedeń - Budapeszt, gdzie część młodzieży jechała tylko na zakupy. Chciałam to zmienić, dlatego dwa lata temu poddałam pomysł żebyśmy pojechali do Lwowa. Chciałam, żeby młodzież zobaczyła, jakie są warunki życia na Ukrainie, a poprzez organizację zbiórki darów nauczyła się dzielić z innymi. Zależało mi, żeby młodzież zobaczyła Kresy, zwiedziła Lwów, Kamieniec Podolski, czy Chocim. To taka żywa lekcja patriotyzmu - mówi Agnieszka Baldy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski