Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sukiennicach tylko Luca zrobił zakupy

Artur Gac
Anton Bernard (z prawej) podczas meczu Polska – Włochy (1:2)
Anton Bernard (z prawej) podczas meczu Polska – Włochy (1:2) Fot. Andrzej Banaś
Hokej. Włosi mają długoterminowy plan rozwoju dyscypliny. Ich kadra przed krakowskimi mistrzostwami świata została odmłodzona.

Po raz pierwszy występuję w pierwszym składzie reprezentacji. Dla mnie to przełomowy moment w __karierze – zachwyca się 25-letni bramkarz Andreas Bernard. Michael (26 lat) i Luca (24) Zanattowie jednym głosem dodają: –_ W dorobku mamy puchar Włoch, grając w jednym zespole, ale zdecydowanie największym sukcesem jest możliwość gry w drużynie narodowej. _Również w karierze 26-letniego Antona Bernarda rozpoczął się nowy rozdział. – _Fakt, że od tego roku jestem kapitanem reprezentacji, przysłania moje wszystkie dotychczasowe osiągnięcia _– podkreśla.

W hotelu, w którym zakwaterowana jest reprezentacja Włoch, spotkaliśmy się z dwoma parami braci, choć raczej trzeba powiedzieć – z przedstawicielami klanów hokejowych rodzin Bernardów i Zanattów. Andreas i Anton Bernardowie poszli w ślady starszego brata, który z racji wieku już zakończył karierę, a wszyscy wzorowali się na rodzicach, również byłych hokeistach. – _Istnieje nawet pewna anegdota... Podczas ślubu z ojcem mama miała złożyć pewną obietnicę. Powiedziała, że jeśli na świat przyjdą synowie, to wszyscy będą grali w __hokeja _– uśmiecha się Andreas, najlepszy zawodnik wygranego 2:1 meczu z Ukrainą, na co dzień gracz drużyny fińskiej ekstraklasy SaiPa Lappeenranta.

Wolną rękę przy wyborze swojej przyszłości mieli Michael i Luca Zanattowie, jednak wychowywani przez ojca, który tak wiele osiągnął w świecie hokeja, mimowolnie byli nakierowani na uprawianie tej dyscypliny. Innego pomysłu na życie również nie szuka najmłodszy z rodzeństwa, niespełna 19-letni Alessandro. Smaczku dodaje fakt, że ich ojciec – Ivano – jest obecnie drugim trenerem reprezentacji Włoch.

–_ Fakt, że tato doskonale zna ten sport i zawsze możemy liczyć na jego rady oraz wsparcie, jest dla nas wielkim plusem, ale nie jesteśmy tutaj przez koneksje. Ojciec nie jest zwolennikiem chodzenia na skróty, od nas również wymaga maksymalnego zaangażowania _– mówi Michael Zanatta, legitymujący się razem z Lucą trzema obywatelstwami: włoskim, kanadyjskim (ich ojciec urodził się w Toronto, podobnie jak Michael) oraz szwajcarskim, gdzie dorastali, chodzili do szkoły i stawiali pierwszej kroki z kijem i krążkiem. Obecnie występują na zapleczu tamtejszej ekstraklasy, w Red Ice Martigny.

Włoscy hokeiści chwalą sobie organizację mistrzostw, zwłaszcza standard zakwaterowania i logistykę transportu, ale przede wszystkim są pod dużym wrażeniem Tauron Areny Kraków. – To zdecydowanie najlepsza hala, w jakiej razem z bratem mieliśmy okazję grać. Obiekt jest bardzo efektowny i __niezwykle funkcjonalny – podkreśla Michael.

Wolny od meczu dzień sportowcy przeznaczyli na krótkie zwiedzanie Rynku oraz Wawelu. Bracia Bernardowie zachwycali się urokami zamku, a Luca – jako jedyny – wyjedzie z Krakowa z pamiątkami. – _W Sukiennicach znalazłem dużo fajnych rzeczy, a zdecydowałem się kupić matrioszkę i __skrzynię udekorowaną polskimi wzorami _– pochwalił się.

Mimo że drużyna narodowa Włoch jest aktualnym spadkowiczem z elity, wcale nie sposobi się do rychłego powrotu i rywalizacji z takimi potęgami jak reprezentacje Rosji, Finlandii oraz Szwecji. Rezygnacja z masowego naturalizowania hokeistów – jak było to do niedawna – na rzecz utalentowanych nastolatków i młodzieży rodem z Italii, dopiero za jakiś czas ma przynieść owoce.

Bardzo dobrze, że zmiana pokoleniowa dokonuje się właśnie teraz, na imprezie tej rangi, ponieważ nabierzemy nieocenionego doświadczenia. Oczywiście, do Krakowa przyjechaliśmy z chęcią wywalczenia awansu, ale w przypadku niepowodzenia (wczoraj stało się faktem – przyp.) nie stanie się tragedia, bo mamy świadomość własnych braków i __ograniczeń – tłumaczy kapitan Anton Bernard, gracz HC Bolzano w międzynarodowej lidze EBEL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski