Wyższe pensje pracownikom medycznym, w tym pielęgniarkom i położnym zagwarantowały zapisy ustawy, która weszła w życie w lipcu ubiegłego roku. Problem w tym, że nie wszyscy dyrektorzy szpitali z obowiązku podniesienia wynagrodzeń się wywiązali.
Według czarnej listy, przygotowanej przez związek pielęgniarek w Małopolsce, problemy z wypłatą wynagrodzeń dla najlepiej wykształconych pielęgniarek są aż w 70 proc. szpitali w województwie. Wśród nich są m.in. szpital św. Łukasza w Tarnowie, Szpital Uniwersytecki w Krakowie, szpital im. S. Żeromskiego w Krakowie, szpital w Dąbrowie Tarnowskiej, szpital im. J. Dietla w Krakowie, szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie, szpitala św. Anny w Miechowie czy też szpitala H. Klimontowicza w Gorlicach.
- Od lat starałyśmy się podnosić umiejętności, by lepiej wykonywać nasz zawód i zarabiać godne pieniądze. Na edukację poświęcałyśmy swoje pieniądze oraz czas, który mogłybyśmy spędzić z rodzinami. Zachęcano nas żebyśmy się kształciły, a teraz jesteśmy degradowane – mówi Teresa Kwiek ze związku zawodowego pielęgniarek i położnych w szpitalu św. Łukasza w Tarnowie.