W niedzielne popołudnie, po tym, jak pasażerowie opuścili tramwaj, podejrzaną walizkę zabezpieczoną szyfrem zobaczył w pojeździe motorniczy po wjechaniu na pętlę Dąbie w Krakowie. Mężczyzna wezwał policję.
- Funkcjonariusze wszczęli procedurę bezpieczeństwa. Odgrodzili teren zajezdni, a jeden pas ruchu al. Pokoju został zablokowany. Na miejsce wezwano przewodnika z psem do wykrywania materiałów wybuchowych oraz policyjnych pirotechników - relacjonuje Anna Zbroja z biura prasowego małopolskiej policji.
Walizkę włożono do specjalnej beczki pirotechnicznej i wywieziono na poligon. W poniedziałek przeprowadzono oględziny, które ujawniły jej zawartość - substancje chemiczne, które mogły posłużyć do produkcji narkotyków. Policjanci dotarli też do właściciela walizki, którego zatrzymali na terenie Krakowa. To 34-letni obywatel Czech.
- Okazało się, że właściciel pozostawionego bagażu jest pod wpływem środków odurzających i kontakt z nim jest utrudniony. Został zatrzymany - informuje Anna Zbroja.
Dodaje, że zebrany w sprawie materiał został przekazany do jednej z krakowskich prokuratur celem sformułowania i przedstawienia mu zarzutów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?