W Tatrach zrobiło się bardzo niebezpiecznie. W górach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego

Choć mamy połowę kwietnia i wiosnę w kalendarzu, w Tatrach zima trzyma się na całego. W ostatnich dniach śniegu dosypało. Obecnie na Kasprowym Wierchu leży dwa metry śniegu, w Dolinie Pięciu Stawów Polskich - 174 cm, a na Hali Gąsienicowej - 106 cm.

W związku z prognozowanym ociepleniem TOPR ogłosił trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego.

- W Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. W partiach graniowych szlaki pokryte są warstwą świeżego śniegu, pod którą zalega lód bądź starszy, twardy śnieg. Pokrywa śnieżna jest bardzo mocno zróżnicowana w godzinach porannych śnieg jest twardy i zmrożony. W godzinach popołudniowych robi się mokry i grząski. Miejscami występują głębsze zaspy naniesionego przez wiatr śniegu szczególnie w pobliżu grani i formacjach wklęsłych. Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz znajomości oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadania odpowiedniego sprzętu - raki (nie raczki!), czekan, kask, lawinowe ABC wraz z umiejętnością posługiwania się nim - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Z kolei na niżej położonych szlakach i drogach dojściowych do schronisk śnieg również jest zróżnicowany. W godzinach porannych jest twardo i bardzo ślisko, natomiast po południu w wielu dolinach tworzy się błoto pośniegowe i stoi woda. Miejscami wystają kamienie bądź asfalt.