W Teatrze Variete będzie o miłości. Premiera spektaklu "Do dwóch razy sztuka"

Pierwsze szkolenie WOT w 2023 roku

„Wszystko zaczęło się w pewien piękny, deszczowy dzień, w godzinach szczytu, na ulicach West Side Highway. Ona wjechała w tył jego samochodu, on zaczął na nią wrzeszczeć, po czym zaprosił ją na kolację... Alexandra i George. Wytworni, eleganccy, kulturalni, około czterdziestki. Niegdyś małżeństwo, udane w 75%, jak twierdzi Alexandra, bądź w 50%, jak twierdzi George, spotykają się przypadkiem w restauracji, pięć lat po rozwodzie” – tak zapowiada spektakl Teatr Variete.

W rolach byłego małżeństwa, które – po przypadkowym spotkaniu - podejmuje romans, wcielają się Barbara Kurdej-Szatan i Michał Staszczak. Krakowscy widzowie mogli już zobaczyć tę dwójkę razem na scenie Teatru Variete w rolach Roxie Hart i Billy`ego Flynna w kultowym "Chicago" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka.

- Każdego dotyczy miłość, a pewnie też taka miłość, która zawodzi. Oglądając nasz spektakl można się zastanowić, czy warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki? Czy warto próbować jeszcze raz wchodzić w związek z osobą, z którą raz już nam nie wyszło? Czy ludzie się zmieniają, czy może po raz kolejny będziemy się borykać z problemami, na których już raz polegliśmy? To dylematy, które dotyczą każdego – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Dla aktorki to pierwsza tak duża rola teatralna, kiedy cała uwaga widza skupia się wyłącznie na dwóch postaciach.

- Lubię takie wyzwania, lubię czuć publiczność. I mimo że jest to dużo materiały do nauczenia, miałam ogromną frajdę z tworzenia tej roli – dodaje aktorka. - Mam nadzieję, że widzowie będą mogli przeżyć z nami i piękne, i wzruszające chwile.

A miłosna historia przyprawiona została nowojorskim koktajlem, na który złożyła się scenografia, kostiumy i duża dawka standardów jazzowych. Inspiracją dla perypetii kochanków i miłosnych nieporozumień z Nowym Jorkiem w tle była dla reżyserki filmowa twórczość Woody`ego Allena.

„Do dwóch razy sztuka” jest adaptacją tekstu Barry`ego Creytona, wystawionego po raz pierwszy w 1987 roku w Ensamble Theatre w Sydney. Od tego czasu spektakl zyskał uznanie krytyków i widzów, już rok po australijskiej prapremierze, został przeniesiony na deski West Endu. Do tej pory przetłumaczono i wystawiono go aż w 25 językach.

Krakowskie przedstawienie wyreżyserowała Anna Gryszkówna znana przede wszystkim z ról aktorskich w Teatrze Narodowym w Warszawie.

- Tekst daje duże możliwości aktorom: od śmiechu, poprzez wzruszenie, rodzaj komediowości, poprzez przepiękne piosenki, mamy tu całą paletę możliwości zaistnienia dla talentu aktorskiego. Przez dwie godziny dwoje ludzi „trzyma widza za pysk”, nie pozwalając mu oderwać oka od tego, co się między nimi dzieje – wyjaśnia reżyserka. - Widzowie będą odnajdywali na różnych etapach sytuacje, które ich dotyczą.

Na ulice Nowego Jorku przeniosą widzów Karolina Łucja Bramowicz, autorka projektów kostiumów i scenografii, Karolina Gębska odpowiedzialna za reżyserię światła oraz Michał Lamża, dzięki któremu ze sceny wybrzmią standardy klasyki amerykańskiego jazzu i muzyki rozrywkowej w zupełnie nowych aranżacjach. Utwory wykona na żywo pięcioosobowy zespół pod kierownictwem Olega Sznicara.

- Mój mentor Kazimierz Deymek powiedział mi kiedyś: jeżeli w teatrze będą aktorzy teatru dramatycznego, którzy potrafią tańczyć i śpiewać, i gdyby jeszcze ze dwa lata byli w cyrku, to ja z nimi zrobię każdą genialną dramatyczną rolę – mówił Janusz Szydłowski, dyrektor Teatru Variete. - Jestem szczęśliwy, że mogę tu, na tej scenie, w teatrze, o który walczyłem tyle lat, pokazać aktorów kojarzących się głównie z musicalami, którzy potrafią zagrać genialne dramatyczne postaci. To są moi artyści.

Premiera spektaklu 21 stycznia o godz. 18.00.