Rywale zwyciężyli bardzo pewnie, w dwóch ostatnich setach zdeklasowali krakowian, wygrywając do 14 i 16. – Po prostu zagraliśmy bardzo słabe spotkanie w każdym elemencie, od zagrywki po atak. Przeciwnik grał lepiej i __to wykorzystał – mówi trener drużyny AGH Andrzej Kubacki. – Styl, mówiąc delikatnie, był kiepski. Nie ma się co tłumaczyć, ale z sześciu przyjmujących, których mamy w kadrze, do __dyspozycji miałem tylko trzech.
Sytuacja na początku sezonu robi się nieciekawa. Akademicka ekipa spadła na 10. miejsce w tabeli, ma tylko 3 „oczka” przewagi nad ostatnią Avią Świdnik. Jak powtarza szkoleniowiec, drużynie potrzeba czasu na zgranie się i wskoczenie na właściwe tory.
– Mamy nowy skład, dla niektórych zawodników to pierwszy kontakt z poważną siatkówką. Na przykład Dawid Małysza niedawno był juniorem, teraz musiał grać przeciwko bardzo doświadczonym rywalom. I to w sytuacji, gdy mecz się nie układał po __naszej myśli _– mówi Kubacki. – Gdy się wygrywa, to wszystko jest łatwe. Trudne sytuacje hartują zespół. Trzeba to wytrzymać i jak najszybciej się odbudować, musimy ciężką pracą ten łańcuszek oczko po oczku naprawiać. Jeśli to się uda, to będziemy mocni. _
Jutro AGH będzie mieć okazję do rewanżu na Kęczaninie. W jego hali rozegra spotkanie IV rundy Pucharu Polski. Czy krakowski zespół w zawodach o mniejszym randze wystąpi w zmienionym składzie?
– Jak widać po __dotychczasowych meczach, staram się dać szansę wszystkim, oczywiście jedni grają więcej, inni mniej. Teraz będzie podobnie – zaznacza trener. – Od strony sportowej przeanalizujemy nasz ostatni mecz i będziemy się starać, by następny był dużo lepszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?