Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W trzech rzekach Małopolski coraz mniej wody. Niedługo całkiem znikną. To wszystko przez działalność kopalni Olkusz-Pomorzany [ZDJĘCIA]

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Obniżony poziom wody w Sztole
Obniżony poziom wody w Sztole Paweł Mocny
Od rana (15.12.2021) to główny temat dla mieszkańców pow. olkuskiego. Na ich oczach znikają trzy rzeki - Sztoła, Baba i Biała. Już za kilka dni może w nich nie być wody. Biała Przemsza (płynąca z Małopolski na Śląsk) też straci zasilanie, bo te trzy rzeki wpływają do niej. Kopalnia Olkusz - Pomorzany wyłączyła pompy odwadniające sztolnie. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez jednego z wędkarzy wyławiających właśnie (poranek 15 grudnia) siatką ryby ze Sztoły, większość pomp już nie działa. W Sztole, Babie i Białej poziom wody opada bardzo szybko. Widać tam coraz więcej śmieci oraz szczątków zwierząt.

W Sztole już prawie nie ma wody

Pikniki, grille i spacery w malowniczej dolinie rzeki Sztoły, łowienie ryb nad zalewem Leśny Dwór w Bukownie (Małopolska) oraz spływy kajakowe już lada moment staną się przeszłością.

Likwidacja rzek: Sztoły, Białej i Baby miała nadejść w piątek, 10 grudnia. Tego dnia jednak nic się nie stało. Jak poinformował jeden z pracowników Zakładów Górniczo-Hutniczych w Bolesławiu, cały proces wyłączania systemu odwadniającego kopalnie Olkusz-Pomorzany zaczął się we wtorek, 14 grudnia. Wówczas wyłączone zostało 10 z 15 pomp odwadniających obiekt. Kolejne trzy zostały wyłączone dzisiaj (15 grudnia). Pozostałe dwie zostaną natomiast wyłączone dopiero po nowym roku. Nie wiadomo jednak, czy informacje od górnika są prawdziwe.

Tę wersję częściowo potwierdza członek Polskiego Związku Wędkarzy spotkany nad brzegiem Sztoły. Zgodnie z posiadanymi przez niego informacjami w środę, 15 grudnia od godziny 7 nad ranem znaczna część pomp już nie pracuje.

Na odcinku Sztoły w Bukownie widać już znacznie mniej wody. Na Białej natomiast brak wody odkrywa kolejne śmieci, które latami zalegały na dnie. Spacerując wzdłuż rzeki, można zobaczyć między innymi opony, plastikowe i szklane butelki czy reklamówki. W niektórych miejscach rzeka odsłoniła także szczątki zwierząt.

Podobnie jest w przypadku Sztoły. Spacerując jej doliną, można dostrzec baner wyborczy Beaty Szydło, puszki po piwie, reklamówki, opony, puszki i wiele innych odpadów.

Jako pierwsi publikujemy fotografie z tej katastrofy ekologicznej. Zobaczcie galerię zdjęć Sztoły w Bukownie i Białej z rana 15 grudnia!

Dolina rzeki Sztoły na przestrzeni lat stała się często odwiedzaną przez mieszkańców i turystów atrakcją turystyczną. Na piaszczystych plażach często organizowane były pikniki, grille oraz przeróżne wydarzenia, jak Firewalking czy Psiemarsz. Miłośnicy aktywnego spędzania wolnego czasu natomiast brali udział w spływach kajakowych organizowanych przez MOSiR w Bukownie.

- Dla wielu z nas młodych, rzeka jak i piaszczyste plaże były miejscem spotkań ze znajomymi. Czasem do białego rana. Blask ognisk i szum rzeki to coś nie do opisania. Od grudnia będzie czegoś brakować. Mam nadzieję, że jeszcze za naszego pokolenia będziemy mogli cieszyć się na jej widok – już w październiku komentował Piotr Maćkowski, mieszkaniec Bukowna

Kiedyś było tu wiele kopalni

W rejonie Olkusza kruszce - srebro i ołów wydobywano od średniowiecza. Przez ten okres powstało tu wiele zakładów wydobywczych. Olkusz-Pomorzany to najmłodsza w historii olkuskiego górnictwa kopalnia. Działała od 1974 aż do 2020 roku. Decyzje o budowie kopalni padły w okresie obchodów 1000-lecia państwa polskiego. W związku z tym nazwy szybów zapewniających dostęp do złóż rudy cynku i ołowiu nawiązywały do dynastii Piastów.

Głównym szybem została „Dąbrówka”. Służyła ona do transportu górników do kopalni. Około kilometr dalej mieścił się „Mieszko”, który służył jako szyb materiałowo-transportowy oraz wentylacyjny. „Chrobrym” natomiast transportowano urobek. Były także dwa szyby wentylacyjne: „Wschodni” i „Zachodni”, a także „Olkusz” i „Stefan”.

Eksploatowane przez „Pomorzany” złoże znajduję się w rowie tektonicznym na głębokości 80-140 metrów pod ziemią. Pierwsze prace związane z udostępnieniem złóż w tym rejonie rozpoczęto w 1969 roku. Wydobycie natomiast ruszyło w 1974 roku. W kwietniu 2020 roku podjęto decyzję o zaprzestaniu wydobycia wraz z końcem grudnia tego samego roku.

Mieszkańcy wraz z ekologami walczyli o rzeki

O zachowanie rzek, a co za tym idzie zasilaniem ich wodami z kopalni, walczyli ekolodzy i mieszkańcy. Jednak to wiązałoby się z ciągłą pracą pomp w nieczynnej już kopalni. Ta zakończyła wydobycie już rok temu i właśnie zakończyła się jej likwidacja. Wywieziono m.in. sprzęty, wyburzono część infrastruktury. Odłączenie pomp jest "postawieniem kropki nad i".

Nie wiadomo, po jakim czasie rzeki się odtworzą po podniesieniu poziomu wód gruntowych. Istniały przed działalnością kopalni Olkusz - Pomorzany.

Mówi się o 30 lub 50 latach. Mogą one być zanieczyszczone tym, co wypłukują spod ziemi. Wtedy mieszkańcy pow. olkuskiego mogą borykać się z kolejnymi problemami - podtopieniami. Zanim z kopalni zaczęto wypompowywać olbrzymie ilości wody, część terenów była podmokła. Potem na nich powstały całe osiedla domów.

Zobaczcie też galerię zdjęć z kolejnego dnia:

FLESZ - Kreatywne myślenie to kluczowa kompetencja przyszłości KOMENTARZ

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W trzech rzekach Małopolski coraz mniej wody. Niedługo całkiem znikną. To wszystko przez działalność kopalni Olkusz-Pomorzany [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski