Dziennikarze wraz z działaczami antysmogowymi odwiedzili osiem najpopularniejszych małopolskich miejscowości uzdrowiskowych i wypoczynkowych, w których nie ma stałej stacji monitoringu powietrza. Były to: Bochnia, Szczawnica, Wysowa, Krynica, Rabka, Muszyna, Białka i Bukowina Tatrzańska. W każdej z nich przez dwa tygodnie jakość powietrza była monitorowana przenośnymi pyłomierzami.
Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego w czasie debaty Radia Kraków
Autor: Agnieszka Maj
Okazało się, że w uzdrowiskowej Rabce tylko przez trzy dni w ciągu dwóch tygodni zanieczyszczenie pyłami było poniżej normy, która wynosi 50 mikrogramów ma metr sześcienny. W pozostałe dni średnia dobowa przekraczała normę dwu- trzykrotnie, a jednego dnia - nawet czterokrotnie.
Najgorzej było popołudniami i wieczorami, kiedy mieszkańcy zaczynali palić w piecach węglowych. Wtedy godzinne stężenie dochodziło nawet do 500 mikrogramów.
Więcej - jutro w Dzienniku Polskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?