Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wołowicach nie będą doskonalić kierowców

Ewa Tyrpa
Zebranie wiejskie w Wołowicach
Zebranie wiejskie w Wołowicach Fot. Barbara Ciryt
Kontrowersje. Mieszkańcy podczas konsultacji zdecydowali, że nie chcą w wiosce ośrodka doskonalenia techniki jazdy dla kierowców. Wójt gminy Czernichów zrezygnuje z tej lokalizacji.

Przypomnijmy, gmina zaproponowała województwu poszukującemu miejsca pod ośrodek, 7,4-hektarowy teren w Wołowicach. Miała przekazać go bezpłatnie. Pięć miesięcy temu Rada Gminy podjęła intencyjną uchwałę w tej sprawie.

Spotkało się to z protestem części mieszkańców, obawiających się dużego ruchu samochodów i hałasu. - Ośrodek to kura znosząca złote jaja. Przekazanie działki za darmo jest niegospodarnością - uważa Marian Paszcza radny z Wołowic. Wyliczył, że rocznie kierowcy zapłacą ośrodkowi za szkolenia około 6 mln zł. Do tego dojdą pieniądze z komercyjnego udostępniania ośrodka w weekendy np. na zawody samochodowe.

Zwolennicy tego przedsięwzięcia przekonują: - Przecież dochód będzie w dużej części przeznaczony na utrzymanie ośrodka, płace dla pracowników, spłacenie kredytu na całą inwestycję, która nie będzie komercyjną, tylko samorządową - mówią mieszkańcy upatrujący w ośrodku szans na rozwój wioski, np. poprzez otwarcie punktów handlowych i miejsca pracy dla nich.

Wójt Szymon Łytek zaznacza, że w umowie mógłby znaleźć się zapis, iż nie będzie tu prowadzona komercyjna działalność. Jednak gdyby gmina zdecydowała się na sprzedaż tego terenu, choć do tej pory nikt się nim nie interesował, to nie miałaby wpływu na powstanie tam inwestycji nieodpowiadającej mieszkańcom. Mogłoby się okazać, że przyjeżdżałoby do niej np. 30 tirów dziennie. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, teren ten przeznaczony jest pod budownictwo mieszkaniowe i usługi.

Gmina zorganizowała w styczniu zebranie, a w minioną niedzielę konsultacje w sprawie ośrodka. 238 osób nie zgadza się na jego powstanie, 161 - opowiedziało się za nim.

- Mamy świadomość, że wynik konsultacji nie jest dla rady wiążący, ale jesteśmy gotowi zablokować tę inwestycję, której nie chce większość mieszkańców - mówi Jarosław Musiał z Komitetu Protestacyjnego, który podczas konsultacji zorganizował swoje z dwoma pytaniami. W pierwszym ludzie mieli się wypowiedzieć co widzieliby w tym miejscu. Okazało się, że chcieliby utworzenia parku z miasteczkiem komunikacyjnym. - Moim zdaniem nie ma sensu budowa parku, gdy do lasu jest kilkaset metrów, a w planie mamy budowę ośmiu kilometrów ścieżek rowerowych - przekonuje włodarz gminy.

Drugie pytanie dotyczyło budowy chodników przy drodze powiatowej. - Dziwię się, że akurat do mnie jest adresowany ten wniosek. Dwa lata temu zgłosiliśmy do powiatu chęć sfinansowania projektu budowy chodników. Wołowice, przeznaczyły na to pieniądze ze swojego budżetu, ale powiat nie zajął stanowiska - tłumaczy wójt. Uważa, że adresatem takiego wniosku powinien być powiat np. poprzez M. Paszczę, który jest dyrektorem Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego.

Wójt Łytek zapewnia, że nie będzie już forsował tego miejsca pod ośrodek. - Nie zrobimy niczego na siłę. Rozważamy teraz inne lokalizacje, nie tylko w Wołowicach, ale też w innych miejscowościach, gdzie ta inwestycja nie wywoła tyle emocji - podkreśla wójt.

Do wycofania się z darowizny władna jest Rada Gminy. Na poniedziałkowej sesji do programu nie wszedł wniosek w tej sprawie zgłoszony przez radnego Paszczę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski