Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wach między linami

Łukasz Madej
Fot. Piotr Krzyzanowski
Boks zawodowy. – Sama walka to pół godziny pracy, żaden kłopot. Dla mnie ważniejsze są przygotowania. Dzięki nim czuję się mocniejszy fizycznie i psychicznie. A na końcu tej pracy mają być znów światowe wyzwania – mówi Mariusz Wach, który dziś wieczorem w Lubinie zmierzy się z Gbengą Oluokunem.

35-letni Wach do 10-rundowego starcia z o cztery lata młodszym Nigeryjczykiem przygotowywał się dwa miesiące na zgrupowaniu w USA, gdzie pracował m.in. pod okiem drugiego trenera Władimira Kliczki, Jamesa Ali Bashira. Wyjazd do Stanów oznacza, że „Wiking” wrócił do poprzedniego sposobu pracy, który przed dwoma laty zaprowadził go do starcia o pas mistrza świata wagi ciężkiej.

– _Teraz było jednak trochę inaczej, bo zwiększyła się liczba sparingów. Poświęciliśmy na nie więcej sesji. Były 12- czy nawet 15-rundowe walki _– opowiada krakowianin. – _Chcąc się liczyć w świecie, trzeba walczyć i trenować w Stanach. Jeśli teraz wszystko pójdzie zgodnie z planem, znów tam wyjadę. Wszystko będziemy jednak obgadywać dopiero po __gali _– dodaje.

Z Oluokunem znają się dobrze, bo kilka lat temu wspólnie sparowali w Niemczech. Nigeryjczyk w tamtym czasie zapowiadał się świetnie, był zawodnikiem jednej z największych grup, Universum.

– _Pamiętam tamte sparingi. Powiem tak: w wadze ciężkiej można stracić szybkość, dynamikę czy siłę, ale na pewno samych bokserskich umiejętności się nie zapomina. W każdym razie nastawiam się, że on ciągle jest niebezpieczny, że nabrał doświadczenia i nadal jest bardzo silny. Oluokun będzie chciał wygrać. Muszę być skoncentrowanym _– twierdzi.

Nie jest tajemnicą, że mierzący 202 cm Wach woli walczyć z przeciwnikami o podobnych gabarytów. Tymczasem Nigeryjczyk ma tylko 185 cm wzrostu. – _No tak, gorzej walczy mi się z zawodnikiem o wiele niższym, ruchliwym, ale akurat Oluokun ruchliwy nie jest _– przypomina.

Dla Wacha będzie to trzeci pojedynek od października, kiedy między liny wrócił po dwuletniej przerwie. Krakowianin najpierw na punkty po ośmiu rundach pokonał Samira Kurtagicia, a potem – w grudniu – w szóstej rundzie przez TKO wygrał z Travisem Walkerem.

Transmisja z gali w Polsacie Sport o godz. 23.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski