Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wach się waha

Artur Gac
Boks. Czy krakowianin poleci na treningi do USA? Dzisiaj decyzja

Kompleks treningowy Global Boxing Gym w North Bergen, należący do promotora Mariusza Kołodzieja, jest gotowy na przyjęcie Mariusza Wacha. Podobnie jak sztab fachowców, na czele z doświadczonym trenerem z Florydy, Jamesem Alim Bashirem, specjalistą od treningu taktyczno-technicznego. Zespół uzupełniają dwaj do niedawna aktywni pięściarze: Monte Barrett oraz boksujący w kategorii średniej Patryk Majewski. Oni mają odpowiadać za przygotowanie fizyczne i wytrzymałościowe pięściarza z Krakowa.

Wylot Wacha do Stanów Zjednoczonych miałby nastąpić zaraz na początku stycznia. Rzecz w tym, że „Wiking” wciąż głowi się nad podjęciem ostatecznej decyzji.

Rozterki byłego pretendenta do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej wiążą się bezpośrednio z trudną sytuacją prawną trenera Piotra Wilczewskiego, na którym ciążą dwa zarzuty. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu w samochodzie szkoleniowca (którym Wach jechał jako pasażer) policjanci znaleźli środki odurzające i nielegalną amunicję. Na podejrzanego nie nałożono środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju, ale wylot za ocean komplikuje dozór policyjny (drugim środkiem było poręczenie majątkowe w kwocie 15 tys. zł).

– Dozór polega na tym, że w określonych godzinach w ciągu pewnego okresu taka osoba musi stawiać się we wskazanej w postanowieniu jednostce policji. Ten środek trwa tak długo, dopóki nie zostanie uchylony. Może to nastąpić już w toku postępowania przygotowawczego lub dopiero przy wydaniu wyroku. Podejrzany i jego obrońca mogą wnosić o uchylenie, co wymaga odpowiedniego uzasadnienia – _mówi Sławomir Mamrot, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. – Sprawa jest dopiero w początkowej fazie postępowania, ponieważ oba zarzuty mogą wiązać się z koniecznością powołania biegłych_.

Wach przyznaje, że perypetie szkoleniowca stanowią jedyny problem: – Faktycznie, wszystko rozbija się o niemożliwość wylotu trenera do Stanów. Właśnie dyskutujemy na ten temat, a decyzję podejmiemy w trzyosobowym gronie: ja, Piotrek i Mariusz Kołodziej. A jakie rozwiązanie mnie jest najbardziej na rękę? Poczekajmy do __wtorku (dzisiaj – przyp. AG).

„Wiking” ceni doświadczenie Alego Bashira, który wielokrotnie stał w narożniku Władimira Kliczki, także dwa lata temu, gdy Ukrainiec zbił Polaka na kwaśne jabłko. Ale Wach zamierza być lojalny wobec Wilczewskiego. – _Nie odmawiam rutyny i __umiejętności Amerykaninowi, lecz Ali Bahir mógłby być drugim trenerem. Moim pierwszym szkoleniowcem zawsze będzie Piotrek Wilczewski _– deklaruje „Wiking”.

Inną kwestią, która ma ułatwić mu podjęcie decyzji, jest ustalenie daty, a przede wszystkim miejsca stoczenia najbliższej walki. Plan ewentualnych treningów w Stanach Zjednoczonych Wach ma już opracowany. – _W początkowej fazie przygotowań nie byłoby mowy o żadnych sparingach. Najpierw musiałbym popracować nad siłą, techniką i kondycją, czyli powtórzyć to wszystko, co działo się na początku mojego pierwszego pobytu za oceanem. Dopiero w __końcowej fazie rozpocząłbym sesje sparingowe – _planuje pięściarz.

Jutro przed Mariuszem Wachem test silnej woli przy zastawionym potrawami stole wigilijnym. – Moją ulubioną potrawą jest karp, ale generalnie skosztuję wszystkich dań, byle po __trochu (śmiech). _Nie jestem tylko stworzony do sprzątania, dlatego porządki świąteczne zostawiłem w rękach innych _– żartuje 35-latek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski