Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadowiczanin sfałszował podpis Karola Wojtyły

GM
Na trop oszusta wpadł kolekcjoner z Brodnicy, który za kilkaset złotych wylicytował na aukcji rzekomy oryginał listu od Karola Wojtyły
Na trop oszusta wpadł kolekcjoner z Brodnicy, który za kilkaset złotych wylicytował na aukcji rzekomy oryginał listu od Karola Wojtyły
OSZUSTWO. Pierwsza taka sprawa w Polsce.

Na trop oszusta wpadł kolekcjoner z Brodnicy, który za kilkaset złotych wylicytował na aukcji rzekomy oryginał listu od Karola Wojtyły

27-letni mieszkaniec Wadowic chce, aby sąd ukarał go karą półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata oraz 1 tys. zł grzywny. Prokuratura zarzuciła mu, że na jednym z internetowych portali aukcyjnych handlował listami, rzekomo napisanymi przez Jana Pawła II. Tymczasem były to dobrze wykonane fałszywki, takie jak na fotografii. To pierwsza tego typu sprawa w historii wadowickiego wymiaru sprawiedliwości, a być może nawet w Polsce.
Na trop oszusta wpadł kolekcjoner z Brodnicy, który za kilkaset złotych wylicytował na aukcji rzekomy oryginał listu od Karola Wojtyły z czasów, gdy był jeszcze metropolitą krakowskim. Kupujący zwrócił uwagę, że otrzymany list różni się od tego, który widniał na zdjęciu w portalu aukcyjnym.
Prokuratorzy przyjrzeli się bliżej działalności 27-latka. Okazało się, że wadowiczanin wystawił na sprzedaż więcej rzeczy opatrzonych odręcznym pismem polskiego papieża. Biegły grafolog orzekł, że są to falsyfikaty. Wadowiczanin przyznał się do sfałszowania tylko jednego listu. - O reszcie mówił, że sam kupił je za pośrednictwem internetu - mówi prokurator Jerzy Utrata.
Nie ustalono, kto dopuścił się fałszerstwa. - Mężczyzna wiedział jednak, że sprzedaje list, który nie jest autentyczny - informuje Jerzy Utrata.
(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski