Historyk, kustosz Muzeum Regionalnego w Miechowie Krzysztof Kania zachęca, by podczas wakacyjnych wędrówek nie omijać placu Kościuszki oraz Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. W jej wnętrzach, na pierwszym piętrze, mieści się muzeum. Tutaj, na niewielkiej w sumie powierzchni, zgromadzono przez lata unikalne wręcz zbiory.
Wyżyna Miechowska, ukształtowana ostatecznie w geologicznej epoce kredowej, do dziś skrywa w sobie nieprzebraną ilość dowodów świadczących o faktograficznym bogactwie. Poszukiwania archeologiczne prowadzone przez Stanisława Jana Czarnowskiego w latach 1897-1905 wykazały, że Miechowszczyzna była dość gęsto zamieszkana już w zamierzchłej przeszłości. Rozkwitało przez wieki rzemiosło, rolnictwo i handel. Wiele pamiątek z pradziejów i dawnych wieków Miechowa można oglądać tu każdego dnia.
- Dlaczego warto zrobić tutaj przerwę w turystycznej podróży?
- Pojawia się bowiem niepow-
tarzalna okazja poznania historii samego miasta oraz okolic Miechowa. Można u nas zobaczyć znaleziska świadczące o początkach osadnictwa na tym terenie (grób szkieletowy z okresu neolitu, broń krzemienna, narzędzia, fragmenty ceramiki i naczyń neolitycznych), a nawet szkielet najprawdziwszego mamuta - informuje i zachęca Krzysztof Kania.
- Jesteście również w posiadaniu unikalnych dokumentów.
- Posiadamy kopię dokumentu króla Władysława Łokietka z 1307 roku zatwierdzającego nadanie Miechowowi praw miejskich przyznanych wcześniej - 6 września 1290 roku - przez Przemysła II. Ten dokument zawarty jest tylko w odpisie "Miechovii" Samuela Nakielskiego. Mamy w zbiorach dokument królewski - przywilej króla Zygmunta Augusta z 1568 roku, nadający szczególne uprawnienia bractwom cechowym w Miechowie. Także przywilej Monachusa z 1198 roku wymieniający po raz pierwszy bożogrobców miechowskich i ich przywileje.
- Widzimy tu także wiele cennych rękopisów i starodruków.
- Takim właśnie eksponatem wielkiej wartości historycznej i rzadkim przykładem edytorskiej sztuki jest "Chronica Polonorum" Macieja Miechowity pisana mniej więcej w latach 1510-1519. Również egzemplarz "Metricali Matrimonium", czyli rękopisy metryk zaślubin z parafii Więcławice zaczętych w 1615 roku i prowadzonych prawie do 1864 roku. Posiadamy w zbiorach wiele dokumentów związanych z działalnością cechową cechu rzeźników, szewców, krawców, sukienników i bednarzy. Pieczęcie i odpisy aktów cechowych świadczą, iż były to dla rzemiosła miechowskiego złote wręcz czasy.
- Czym jeszcze można zainteresować przybywających tu turystów?
- Wiadomo, że historią Bazyliki Grobu Bożego i tym wszystkim, co wiąże się z XII-wiecznym kompleksem kościelno-klasztornym. W muzeum znajduje się również pokaźna kolekcja narzędzi rolniczych oraz przedmiotów używanych niegdyś w gospodarstwie domowym. Przy okazji informacja dla tych, którzy studiują na kierunkach historycznych. Po wcześniejszym uzgodnieniu, istnieje możliwość wglądu do najstarszych dokumentów na miejscu - kwerenda naukowa.
- Do rozpoczęcia nowego roku akademickiego jeszcze trochę czasu pozostało, ale warto wiedzieć i o tym. Jakie są plany Muzeum Regionalnego na przyszłość?
- Chcemy uzupełniać posiadane zbiory o nowe eksponaty, stąd apel do tych, którzy są w ich posiadaniu, choć może o tym nie wiedzą. Prosimy o pomoc wszystkich chętnych ofiarodawców o jakiekolwiek pamiątki związane z historią miasta Miechowa i okolicy. To pomoże w jeszcze bardziej kompletnym przedstawieniu przeszłości związanej z tą wciąż jeszcze nie do końca odkrytą ziemią.
Tekst i fot. (WOJ)
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?