Wakacyjne remonty z poślizgiem

W wielu rejonach Krakowa trwają uciążliwe remonty dróg i torowisk. Wczoraj ulgę odczuli pasażerowie dojeżdżający tramwajami m.in. do Bieżanowa i Kurdwanowa. Zakończyło się bowiem łączenie starych szyn z nowymi prowadzone w ramach budowy nowej linii Lipska - Wielicka.

Przez ostatnie miesiące tramwaje w obu kierunkach mogły poruszać się tylko po jednym torze, na mierzącym kilkaset metrów odcinku pomiędzy przystankami "Kabel" i "Dworcowa". Z tego powodu często zdarzały się opóźnienia, ale to już przeszłość, bo od wczoraj ruch odbywa się już po obu torach. Pamiętajmy jednak, że wciąż jest to plac budowy, więc tramwaje muszą zwalniać (nie powoduje to na szczęście znacznych opóźnień).

Teraz główne roboty przeniosą się na drugą stronę budowanej linii tramwajowej, czyli w rejon ulicy Lipskiej. Muszą tu zostać wykonane takie same prace jak na Wielickiej, więc pasażerów czekają utrudnienia w ruchu tramwajowym - m.in. w stronę pętli Mały Płaszów.

- Prace na torowisku przy Lipskiej już się zaczęły. Większe zmiany w organizacji ruchu komunikacji miejskiej planowane są od 14 lipca - zapowiada Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jednocześnie zaznacza, że jeszcze przez około tydzień zwężona będzie ul. Wielicka na wysokości budowanej nowej linii. Usunięcie tej blokady zdecydowanie usprawni też ruch samochodowy w tym rejonie miasta.

Od 16 czerwca trwa także remont torowiska i jezdni na skrzyżowaniu ulic św. Gertrudy i Dominikańskiej. Z ruchu tramwajowego wyłączone zostały ulice: Franciszkańska, Dominikańska, św. Gertrudy i Stradomska. Zgodnie z harmonogramem roboty miały potrwać ok. 3 tygodnie, czyli mniej więcej do 7 lipca.

- Zostało jeszcze asfaltowanie jezdni. Jest więc duża szansa, że uda się skończyć prace przed terminem - informuje Hamarnik. Wtedy też na swe stałe trasy powrócić mają dotąd zawieszone linie nr 6, 13, 19 i 70.

Kolejne komplikacje pojawiają się natomiast w związku z modernizacją torowiska przy placu Bohaterów Getta. Szyny w tym miejscu są już tak zniszczone, że tramwaje muszą drastycznie zwalniać (do 10 km na godzinę), a lada chwila może okazać się, że ruchu w ogóle nie da się bezpiecznie prowadzić.

W połowie maja dyrektor ZIKiT Jerzy Marcinko zapewniał, że problem - po wielu miesiącach obietnic - w końcu zostanie rozwiązany. Ogłosił przetarg, w którym szukał wykonawcy remontu szyn. Szybko musiał go jednak unieważnić, bo zgłosiła się tylko jedna firma - ZUE Kraków, która zaproponowała prace za ponad 13 mln zł, a w kasie miejskiej zarezerwowano na ten cel tylko 9 mln zł.

Przetarg został ogłoszony ponownie, ale już wiadomo, że roboty nie ruszą zgodnie z planem, czyli 14 lipca. Oferty przetargowe zostały otwarte w zeszły piątek. W tym tygodniu będzie oficjalne ogłoszenie zwycięzcy. Pracownicy ZIKiT przyznają jednak, że firma będzie mogła rozpocząć prace dopiero w pierwszej dekadzie sierpnia. - Będzie miała dwa miesiące na roboty przy torowiskach, natomiast resztę prac, które nie wpływają na funkcjonowanie komunikacji miejskiej, będzie musiała wykonać do 28 listopada - precyzuje Piotr Hamarnik.

Wciąż nie wiadomo natomiast, co z remontami kolejnych torowisk znajdujących się w fatalnym stanie technicznym, m.in. na ul. Basztowej i Dunajewskiego. Urzędnicy wciąż czekają na decyzję o ewentualnym zwiększeniu dofinansowania unijnego do już prowadzonych inwestycji, m.in. wspomnianej budowy linii Lipska - Wielicka. Jeśliby się to udało, wtedy w kasie miejskiej znalazłyby się pieniądze na remonty szyn.

Wczoraj rozpoczęły się roboty przygotowawcze do remontu na ulicy Pilotów - na odcinku od wiaduktu do ronda Młyńskiego. W tym czasie można się spodziewać niewielkich utrudnień w ruchu. Właściwy remont ruszy w nocy z 9 na 10 lipca i zakończy się 13 lipca. Wtedy ruch samochodowy będzie odbywał się jednym pasem.