Walczy nawet za darmo

Dariusz Sęk, walczący w kategorii półciężkiej pięściarz z Tarnowa, prawdopodobnie wystąpi w trakcie gali z cyklu „ Polsat Boxing Night”, która 8 listopada odbędzie w Krakowie. Głównym wydarzeniem wieczoru będzie starcie Tomasz Adamek – Artur Szpilka, a Sęk wcześniej ma zmierzyć się bądź z Pawłem Głażewskim bądź Maciejem Miszkinem.

– Powiem tak: z tego co mi wiadomo, to raczej będę w Krakowie boksował, a __negocjacje dotyczą nazwiska rywala_– przyznaje 28-latek. – Na pewno bardzo duże grono moich znajomych, praktycznie wszyscy, wybraliby się do Krakowa. Doping miałbym konkretny. Listopadowe wydarzenie jest duże, dlatego tak bardzo zależy mi na walce pod Wawelem_.

Kilka dni temu na antenie Polsatu Sport Sęk stwierdził, że jeśli chodzi o Głażewskiego, to chętnie odda mu swoje honorarium i wyjdzie z nim między liny za darmo. – Nigdy nie rzucam słów na wiatr. Nie chodziło o jakąś zagrywkę medialną. Jestem człowiekiem honorowym – zapewnia. – Paweł nie za bardzo chciał tej walki, dlatego stwierdziłem, że mogę mu nawet oddać swoją gażę. Wyjdę do pojedynku za darmo, bo jestem w stu procentach pewny swojego zwycięstwa – dopowiada.

To czy starcie z Głażewskim dojdzie do skutku, zależy w dużej mierze od przebiegu walki „Głaza” z groźnym Amerykaniem Rowlandem Bryantem. A do tego pojedynku dojdzie 16 sierpnia.

Wcześniej niż 8 listopada na ring wyjedzie także właśnie Sęk, który 19 września w Radomiu wystąpi na gali Andrzeja Gmitruka. Stawką jego pojedynku, prawdopodobnie z którymś z Hiszpanów, ma być pas WBC Baltic. Małopolanin pokaże się w 10-rundowej walce wieczoru.

– _Jeśli tylko nie doznam jakiejś groźnej kontuzji, a na wyleczenie rozcięć będzie przecież czas, to najbliższa walka w niczym nie przeszkadza pojedynkowi z __Głażewskim. Kontynuowałbym tylko trening specjalistyczny, bo przecież wydolność mam już zbudowaną _– tłumaczy.

A nad tym drugim elementem tarnowianin właśnie pracuje na zgrupowaniu w Żywcu.

– _Półtoragodzinne biegi pod górę to ekstremalnie mocne treningi. No, ale to takie połączenie przyjemnego z pożytecznym _– opowiada z uśmiechem.

Sęk pod koniec tego tygodnia przeniesie się do Warszawy (tam na co dzień pracuje), gdzie rozpocznie już typowo pięściarskie zajęcia.

Dariusz Sęk po raz ostatni walczył w maju, kiedy na punkty pokonał Ukraińca Sergieja Demczenko.