Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczyli o swój zabytkowy kościół, niczym w pospolitym ruszeniu

PP
fot. Beata Szkaradzińska
fot. Beata Szkaradzińska
Mieszkańcy wioski na wieść, że ich drewniana XVII-wieczna świątynia, kiedyś kościół dworski, ma zostać przeniesiona do Krakowa zwarli swe szeregi. Najpierw sprawę przedyskutowali na zebraniu wiejskim, potem pisząc pismo uderzyli do samego ks. kardynała Stanisława Dziwisza, metropolity krakowskiego, rodem rabianina.

fot. Beata Szkaradzińska

SIENIAWA W GMINIE RABA WYŻNA

Delegacja wybrała się do krakowskiej kurii na czele z sołtysem Tadeuszem Chlebkiem i szefową miejscowego Stowarzyszenia Sieniawianie Małgorzatą Bochnak, radnym Andrzejem Frączakiem,, Marią Bogdał, artystką ludową oraz mieszkańcem wioski Robertem Chrobakiem.

 W swym piśmie adresowanym do metropolity napisali: - Planowane przeniesienie drogocennej świątyni, która od wieków towarzyszyła naszym przodkom, a stanowiła dla parafian i nie tylko miejsce kultu i wiary stanowiłaby w odczuciu mieszkańców Sieniawy pozbawienie ich tożsamości. _Poprosili, o wyjaśnienie__niepokojącej ich pogłoski przez ks. kardynała Stanisława Dziwisza, metropolity krakowskiego zaniepokojeni mieszkańcy wioski. Napisali także o swych żalach, niedzielnym zebraniu i wyjaśnieniach Na nim proboszcza ich parafii ks. Bogusława Wróbla, który zapewniał ich solennie, że nic mu nie wiadomo o takich planach wobec zabytkowego kościółka p.w. Świętego Antoniego. _– Nasze pismo przekazaliśmy dla księdza kardynała, który był wówczas zajęty. Rozmawialiśmy więc z ks. bpem Janem Szkodoniem i ks. infułatem Bronisławem Fidelusem. Wygląda na to, że kościółka nikt nam jednak nie zabierze, jeśli nie damy na to naszej zgody – mówił w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” zadowolony sołtys Tadeusz Chlebek. Potwierdził jego punkt widzenia i ks. Jan Kabziński, ekonom z kurii metropolitarnej w Krakowie. – Ja nic nie wiem, ani nie słyszałem o takich planach związanych z przeniesieniem kościoła, nie dotarła do mnie żadna taka informacyjna – zapewniał wczoraj w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” ks. Jan Kabziński.  
Delegacja z Sieniawy odwiedziła i miejskiego konserwatora zabytków w Krakowie Jerzego Zbiegonia, który uspokoił sieniawian. – Była podobno kiedyś taka koncepcja, aby na Wolę Justowską przenieść drewniany kościółek, ale nie były to konkretne plany. Sama informacja jak nam tłumaczył konserwator miała zaś zostać przekręcona przez dziennikarza, z którym rozmawiał jadą autem – mówił sołtys Tadeusz Chlebek. Natomiast dr Mirosław Holewiński wojewódzki konserwator zabytków z nowotarskiej delegatury nie ukrywa, że dla niego to wszystko co się dzieję wokół sieniawskiego kościółka to jakiś kosmiczny pomysł. – Po pierwsze kościół figuruje w naszym rejestrze zabytków, a po drugie tu był i tu będzie zawsze, bo my się na jego przeniesie nie zgodzimy, jest on wpisany w tę miejscowość i stanowi wraz z kamiennym murem, wiekowymi drzewami i dworkiem wyjątkowy kompleks dworski – mówił dr Mirosław Holewiński. Dodał, że zresztą już rozpoczął starania o pozyskanie funduszy na jeszcze lepsze zabezpieczenie świątyni. Przypomniał, że w Woli Justowskiej w Krakowie już dwukrotnie doszło do pożarów zabytkowych świątyń...  

            

– Rozmawiałem o tym problemie niedawno z Janem Janczykowskim, wojewódzkim konserwatorem zabytków, powiedział mi, że kościół sieniawski jest tak naprawdę administrowany przez parafię w Rabie Wyżnej. Domyśliliśmy się, że plotka mogła powstać na bazie pewnych skojarzeń. Kiedyś ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz obiecał na Woli Justowskiej, że znajdzie na miejsce spalonego w diecezji jakiś drewniany kościół _– wyjaśnia dr Mirosław Holewiński. Dodaje, że teraz wszystko wskazuje na to, że w tej bogatej dzielnicy Krakowa stanie murowany kościół, tak jak chcą mieszkańcy, a w pobliżu drewniany, tak jak chce tego konserwator. Skąd zostanie przywieziony? Jak zapewnia konserwator są drewniane kościoły, które od lat zdemontowane czekają na czas swoich ponownych narodzin.   
– _Ja ze swej strony odradzałem mieszkańcom wyjazdu do kurii i powstrzymania się od akcji, skoro nie było prawnego potwierdzenia tej wiadomości
– mówił w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” ks. Bogusław Wróbel, proboszcz parafii w Sieniawie. Dodał, że wiadomość przynieśli mu parafianie i była ona dla niego zupełnym zaskoczeniem. Jego zdaniem niepotrzebne było to pospolite ruszenie, będące konsekwencją napięcia lęku i gorącej krwi mieszkańców. Zapewniał nas także, że upewnił się u kompetentnej osoby w kurii i o przeniesieniu kościółka nie ma rzeczywiście mowy.

Wójt Andrzej Dziwisz, a prywatnie bratanek ks. kardynała nie chciał się wypowiadać w tej sprawie. Podkreślał tylko, że takie decyzje nie zależą od niego, a od władz kościelnych i konserwatora zabytków. Dodał, że nie ma jednak nie ma wątpliwości, że kościółek powinien zostać dodatkowo zabezpieczony, ma co prawda alarm przeciwpożarowy i antywłamaniony, na które to wydano w 2002 roku sporo gminnych funduszy, przydałby się jednak i inny typu płaszcz wodny. – Była próba pozyskania środków unijnych w ubiegłym roku, niestety wniosek został odrzucony przez województwo – przypomina wójt Andrzej Dziwisz.

Mieszkańcy teraz nie mają jednak wątpliwości, że nie oddadzą swego kościółka, gdyby pojawiły się takie zakusy. – To tradycja naszego regionu, to nasza perła, której nie oddany. To bardzo ważny zabytek także pod względem turystyki – mówi Małgorzata Bochnak, przewodnik i szefowa Stowarzyszenia Sieniawienie. Przypomina, że zabytkowy kościółek, jednonawowy został wybudowany w 1740 roku z drewna jodłowego. Jego dach jest pokryty gontem, na szczycie góruje sygnaturka. Warto dodać, że cały budynek otoczony jest sobotami wspartymi na słupach oraz rosnącymi liczącymi ponad 200 lat lipami pomnikami przyrody i kamiennym murkiem. Początkowo używany był, jako kaplica dworska, stoi on w pobliżu istniejące do dziś dworku. Wewnątrz są piękne barokowe ołtarze, ambona i organy. – My często organizujemy tu nasze występy, odbywają sie papieskie konkursy. My będziemy bronić naszego dziedzictwa – dodaje Małgorzata Bochnak.

 

Beata Szkaradzińska

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski