Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczyli z rakiem na boisku

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Tomasz Warzecha odbiera zebrane pieniądze od insp. Dariusza Pocięgla, komendanta powiatowego policji w Krakowie
Tomasz Warzecha odbiera zebrane pieniądze od insp. Dariusza Pocięgla, komendanta powiatowego policji w Krakowie Fot. Archiwum policji
Nowa Góra, Krzeszowice. Tomasz Warzecha, były policjant, zachorował na raka. Ma duże szanse na wyleczenie, ale potrzebuje pieniędzy. Koledzy i przyjaciele pomagają mu - organizują dla niego zbiórki i turnieje charytatywne.

Do walki z nowotworem potrzebne są duże pieniądze. Tomasz Warzecha wie to dobrze od czasu, gdy rak zaatakował mu żołądek, a potem inne organy. Ale nie został sam. Koledzy z policji stają wraz z nim do walki. Organizują mecze charytatywne, zbierają pieniądze, żeby co trzy tygodnie mógł wziąć dawkę herceptyny, na którą za każdym razem wydaje od 8 do 10 tys. zł.

Jako funkcjonariusz Oddziałów Prewencji Policji w Krakowie Tomasz Warzecha był twardzielem; walczył z wandalami i przestępcami. Postanowił, że z rakiem też musi sobie poradzić.

- Na początku roku moja pani doktor mówiła, że muszę wziąć jeszcze 12 do 20 dawek herceptyny, leku, który działa na moją chorobę. Biorę wskazaną dawkę co trzy tygodnie. Dzięki Fundacji „Kawałek Nieba” i kolegom, którzy robią turnieje i zbiórki mam pieniądze jeszcze na cztery dawki - mówi Tomasz Warzecha. Wylicza, że po ostatnim turnieju otrzymał 10 tys. złotych.

Pisaliśmy już, że w lutym organizowano pierwszy mecz charytatywny na rzecz Tomasza Warzechy. Organizacją zajął się podkom. Michał Godyń, zastępca komendanta Komisariatu Policji w Krzeszowicach. Wówczas zebrały się cztery drużyny, które wsparły Tomasza Warzechę. Organizator zapowiedział kolejny turniej na kwiecień. Właśnie się odbył w Krzeszowicach.

- Zgłosiło się dziewięć drużyn z policji, samorządów Krzeszowic i Czernichowa oraz przedsiębiorców. Musieliśmy grać w dwóch grupach jednocześnie - mówi podkom. Godyń. - Pogoda nie sprzyjała, ale humory dopisywały. Zacięte rozgrywki toczyły się w radosnej i przyjaznej atmosferze - opowiada organizator. Gra toczyła się o Puchar Komendanta Powiatowego Policji w Krakowie insp. Dariusza Pocięgla.

W grupie „Przyjaciół policji” zwyciężyła drużyna KPP Kraków, II miejsce zajęła się drużyna „Samorządu Czernichowa”. Kolejne miejsca zajęli: „Samorząd Krzeszowic”, „Stalex” i Wola Filipowska. W grupie „Drużyn policyjnych” zwyciężyli Ślązacy Komisariat Policji w Gaszowicach. II miejsce zajęła drużyna KMP Kraków, kolejne KP Skawina, OPP Kraków i KP Zielonki.

Półfinały wygrały drużyny KMP Kraków i KP Gaszowice. Finał należał do policjantów z Krakowa z podkom. Rafałem Wełną na czele. Najlepszym strzelcem turnieju został sierż. szt. Paweł Kurkowski z KPP Kraków. Puchar dla Największego Filantropa otrzymał Łukasz Feluś z BGŻ BNP Paribas, grający z krzeszowickimi samorządowcami.

Humor dopisywał organizatorom, sponsorom i zawodnikom. Wiele zabawy było podczas wręczanie nagród specjalnych. Pierwszą ufundował Kazimierz Przybylski, sołtys wsi Żary - przyniósł 30 jaj kurzych klasy A dla „Faceta z jajami” - ten tytuł przyznano mł. asp. Robertowi Orlikowi z drużyny KP Skawiny. Drugą nagrodę - pudło z pysznym ciastem - ufundowała Michalina Nowakowska-Malczyk, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Krzeszowicach; w kategorii „Ciacho turnieju” przypadło ono Tadeuszowi Paszczykowi bramkarzowi z Gaszowic.

Była też licytacja. Piłkę z podpisami piłkarzy Wisły Kraków za 1000 zł wylicytował prezes firmy Stalex Michał Ścigalski. Torbę turystyczną od Starostwa Powiatowego w Krakowie wylicytowała Ewa Kucia za 150 zł, a zaproszenie na zwiedzanie Browaru w Tenczynku z degustacją piw - Barbara Godyń za 200 zł. Podkom. Michał Godyń już zapowiada kolejny turniej.

- Trochę wymusili to uczestnicy. Prezes Michał Ścigalski obiecał dać na licytację wyjazd na mecz Borussii Dortmund dla dwóch osób z przelotem i miejscem w hotelu - mówi policjant i zaczyna myśleć o organizacji następnego turnieju.

Mecze w Krzeszowicach oglądał i kibicował wszystkim Tomasz Warzecha z rodziną. - Atmosfera była bardzo przyjazna. Michał Godyń wymyślał różne sposoby, żeby zebrać jak najwięcej pieniędzy. Za żółte i czerwone kartki ustalał opłaty na mój lek - mówi. Widział, że jego koledzy i przyjaciele dobrze się bawili, a ich zaangażowanie pobudza go do walki o zdrowie. - Będą przyjmował lek dopóki serce wytrzyma, na razie czuję się dobrze. W maju jadę na konsultację - mówi.

Pomoc Tomaszowi

Wpłaty na konto
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba” Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374, Tytułem: „416 pomoc w leczeniu Tomka Warzechy”

Wpłaty zagraniczne PL31109028350000000121731374, swift code: WBKPPLPP

1 procent podatkuW formularzu PIT należy wpisać KRS 0000382243, jako informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1 proc. wpisać „416 pomoc dla Tomka Warzechy”.

(BCA)
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski