Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczyliśmy do upadłego i to się opłaciło

Piotr Tymczak, Warszawa
Pomeczowe opinie. Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek po wygranej z Niemcami będą mogli z podniesionymi głowami wejść do szatni swoich klubów z Bundesligi.

- Może w pierwszej połowie podeszliśmy do Niemców ze zbyt dużym respektem, ale z czasem zobaczyliśmy, że to może być nasz dzień. I tak przeszliśmy do historii. Zgrupowanie kadry się jednak jeszcze nie skończyło. Teraz koncentrujemy się już na kolejnym meczu ze Szkocją - powiedział Lewandowski.

Piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że kluczem do sukcesu była skuteczność. - Okazji nie mieliśmy wiele, ale jak już były, to je wykorzystaliśmy. Byliśmy cierpliwi. Czasem zabrakło spokoju, ale mam nadzieję, że ten mecz da nam takiego kopniaka, że złapiemy tę cierpliwość, spokój przy rozegraniu piłki i z każdym meczem będziemy pewniejsi siebie - dodał Lewandowski.

Piszczek przyznał, że jak wróci do swojego klubu Borussii Dortmund, to nie będzie żartów z niemieckich piłkarzy. - Z pokorą przyjąłem to zwycięstwo. Nie będę się pastwił nad kolegami. Na pewno smakuje to, że z nimi wygraliśmy, ale przede wszystkim dlatego, że pierwszy raz w historii pokonaliśmy Niemców i do tego aktualnych mistrzów świata - mówił Piszczek.

Po meczu rozmawiał z piłkarzami, z którymi na co dzień pracuje w Dortmundzie. - Pogratulowali nam. Zachowali się bardzo fair. Życzyliśmy sobie powodzenia w kolejnych spotkaniach i tego, aby każdy z nas wrócił zdrowy do klubu - opowiadał Piszczek. Zapamiętał też pomeczowe słowa selekcjonera Adama Nawałki. - Mówił, że pokazaliśmy charakter na boisku, walczyliśmy do upadłego i to się opłaciło.

Polscy piłkarze zdają sobie sprawę, że zwycięstwo z Niemcami będzie miało dużo lepszy smak, jeżeli zostanie uzupełnione wygraną ze Szkocją. - Jeśli znów nie wygramy, to o meczu z Niemcami będzie można mówić, że to nie aż trzy punkty, a tylko trzy punkty. Niemcy będą pewnie dalej punktowali, a naszym największym rywalem może być Szkocja. Musimy z nią zagrać dobrze i konsekwentnie - podkreślił Lewandowski.

- Cieszymy się wygraną z Niemcami, ale musimy pozostać z chłodnymi głowami na spotkanie ze Szkocją. To może być dla nas ważniejszy mecz - zaznaczył napastnik "biało-czerwonych".

Piszczek wierzy w to, że naszym reprezentantom uda się szybko zregenerować po wyczerpującej walce z mistrzami świata. - Na pewno już pod koniec gry czuliśmy ten mecz w kościach, ale miejmy nadzieję, że nasi fizjoterapeuci doprowadzą nas do stanu używalności - mówił Piszczek. Zdaje sobie sprawę, że jutrzejsze spotkanie ze Szkocją może być bardzo ciężkie.

- Będziemy musieli je rozegrać podobnie jak to z Niemcami, czyli skutecznie. Wiadomo, że nikt się przed nami nie położy, ale liczę na kolejne trzy punkty. Miejmy nadzieję, że to jest zalążek tej reprezentacji, która będzie walczyć o awans do mistrzostw Europy. Taki postawiliśmy sobie cel. Będziemy walczyć do końca, aby go zrealizować - dodał piłkarz Borussii Dortmund.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski