Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczyły jak w finale

Justyna Krupa
W akcji koszykarka Wisły Can-Pack Magdalena Ziętara (w środku).
W akcji koszykarka Wisły Can-Pack Magdalena Ziętara (w środku). fot. Andrzej Banaś
Ekstraklasa koszykarek. Dzisiaj wieczorem Wisła Can-Pack zagra w Toruniu z Energą.

Wisła Can-Pack w nieprawdopodobnych okolicznościach wygrała w czwartek pierwszy mecz Euroligi w tym sezonie. Wiślaczki były już na deskach, ale napędzane przez Yvonne Turner odebrały Bourges Basket zwycięstwo, które Francuzki miały już niemal w kieszeni. Teraz jednak muszą myśleć o tym, jak po takim wysiłku zagrać kolejne udane spotkanie - ligowe z Energą Toruń.

Trener Jose Hernandez nawet nie próbował przypisywać sobie zasług w zwycięstwie nad Bourges (66:64). - Nie jest łatwo wrócić do meczu przegrywając już 22 punktami. Bywają takie dni, kiedy trener jest dumny sam z siebie, bo podejmował kluczowe decyzje. Ale tym razem jestem dumny przede wszystkim z zawodniczek - podkreślał.

I dodawał szczerze: - W końcówce dziewczyny podejmowały nietypowe decyzje w defensywie, ale robiły to fantastycznie. Prawdą jest, że momentami sam nie wiedziałem, jaki rodzaj obrony stosują. To zawodniczki zwyciężyły. Zagrały zespołowo, solidarnie. Nie potrzebowały specjalnie moich rad.

Bohaterką była Turner, która zrehabilitowała się za fatalne decyzje z debiutanckiego meczu z Castors Braine. A teraz to jej szarże uratowały szanse na wygraną z Bourges. - Czułyśmy wsparcie naszych kibiców, bardzo nam pomogli - nie kryła. - Podczas ostatniej przerwy trener powiedział: „Zagrajcie tę końcówkę tak, jakby to był finał Euroligi”. I właśnie tak było.

Prezes TS Wisła Piotr Dunin-Suligostowski publicznie dziękował trenerom i zawodniczkom. Również Laurze Nicholls, która nie zaleczyła do końca urazu, ale chciała zagrać na własną odpowiedzialność.

- Jestem dumny, że drużyna podjęła walkę i pokazała charakter - podkreślał.

Mecz pokazał, że Wisła jest w stanie wygrywać w Eurolidze, nawet mimo znacznie niższego niż wcześniej budżetu.

- Zdecydowaliśmy się na występy w Eurolidze, za co wiele osób nas krytykowało. Zrobiliśmy to też dlatego, że niebawem jest jubileusz 110-lecia TS Wisła. A sama gra w Europie to wartość i prestiż - zaznaczał prezes.

Poinformował, że wciąż są szanse na to, by jeszcze w tym sezonie rozegrać mecz Euroligi w Kraków Arenie. - Chcielibyśmy bardzo, by doszło do tego w lutym. Wpisywałoby się w obchody 110-lecia klubu.

Zwycięstwo nad Bourges wynagrodziło też wysiłek działaczy Wisły. Musieli oni „stawać na głowie”, żeby załatwić szereg spraw związanych z przełożeniem tego spotkania. Miało się odbyć w środę, ale drużyna francuska nie przybyła do Krakowa na czas.

- To nie była sytuacja losowa, awaria samolotu czy strajk. Drużyna Bourges po prostu nie wyjechała z wystarczającym zapasem czasu i spóźniła się na samolot. Dlatego uważaliśmy, że nie ma tu zastosowania przepis mówiący, że w przypadku niedotarcia gości z przyczyn niezależnych od danego zespołu, mecz może być przesunięty do 24 godzin. Niemniej FIBA podjęła arbitralną decyzję o rozegraniu spotkania w czwartek - podkreślił sternik Wisły.

Inny termin euroligowego starcia skomplikował sytuację Wisły w kontekście sobotniego ligowego meczu w Toruniu z Energą. Krakowianie podjęli próbę przełożenia spotkania z soboty na niedzielę, ale z powodu braku zgody toruńskiego klubu plan się nie powiódł.

- Początkowo strona toruńska nie chciała się nawet zgodzić na przesunięcie meczu na późniejszą godzinę. Uważam to za postawę zaprzeczającą duchowi sportowej rywalizacji. Przepisy rozgrywek TBLK gwarantują drużynom występującym w Europie pełne dwa dni wypoczynku po meczu - zaznaczył prezes, który nie krył oburzenia z powodu postępowania Energi.

Decyzją Polskiego Związku Koszykówki mecz został wyznaczony na dziś (godz. 20.30).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski