Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walec drogowy na "betonowym" torze

Redakcja
Niepokonany w tegorocznym sezonie w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo I ligi zespół Unii Tarnów w niedzielę znów rywalizował będzie na wyjeździe, tym razem rywalem "Jaskółek" będzie Start Gniezno. Tarnowianie przystąpią do jutrzejszego meczu w osłabionym składzie, bez kontuzjowanego Sebastiana Ułamka, który do końca tygodnia przebywał w szpitalu w Częstochowie.

ŻUŻEL. Jutro w 11. kolejce DM I ligi "Jaskółki" zmierzą się na wyjeździe ze Startem Gniezno

- Absencja Sebastiana to spore osłabienie naszej drużyny, nie robimy jednak z tego powodu tragedii. Dysponujemy bowiem mocnym składem i wierzę, że poradzimy sobie w Gnieźnie nawet bez naszego czołowego zawodnika jakim niewątpliwie jest Ułamek - uspokaja menedżer Unii Roman Jankowski.
Kierownictwo drużyny tarnowskiej w jutrzejszym meczu w Gnieźnie nie może zastosować za Ułamka zastępstwa zawodnika, gdyż znajduje się on poza czołową trójką zawodników "Jaskółek" w klasyfikacji biegopunktowej, jaka obowiązuje w 11. kolejce DM I ligi. W miejsce Ułamka szefowie tarnowskiego klubu na mecz ze Startem powołali, więc Anglika Jamesa Wrighta, dla którego będzie to tegoroczny debiut w zespole Unii. - W tegorocznym sezonie Wright spisuje się już znacznie lepiej niż było to w poprzednich latach. Tydzień temu startował w rundzie kwalifikacyjnej do Indywidualnych Mistrzostw Świata Grand Prix 2010 i był nawet bliski wywalczenia awansu do półfinału. Wierzę więc, że w meczu ligowym w Gnieźnie wzniesie się na szczyt swoich możliwości i zaprezentuje się z dobrej strony - ocenił menedżer "Jaskółek".
Aż trzech zawodników Unii do Gniezna przyjedzie bezpośrednio z turniejów półfinałowych do IMŚ GP 2010 (o zawodach tych piszemy w innym miejscu). Jeszcze wczoraj największa niepewność w obozie tarnowskim towarzyszyła występowi Piotra Świderskiego, który podczas środowego półfinału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Rawiczu po kolizji z Krzysztofem Kasprzakiem zaliczył upadek, w wyniku którego doznał urazu nogi. - Nie jest to jakaś groźna kontuzja, Piotrek miał trochę poobijaną i spuchniętą nogę w kostce, wszystko powoli zaczęło jednak wracać do normy i już wczoraj wyjechał na turniej półfinałowy kwalifikacji do IMŚ GP do Motali. Do niedzieli powinien więc być już w pełni sił - stwierdził Jankowski.
W niedzielnym meczu nie wystartuje natomiast junior Patrick Hougaard, który w tym samym dniu ma zaplanowany start w turnieju półfinałowym IME w niemieckim Diedenbergen. W jego miejsce do składu powołany został Jakub Jamróg, dla którego będzie to pierwszy występ ligowy w karierze.
Zespół "Jaskółek" bez Sebastiana Ułamka na pewno stracił nieco na wartości, jutrzejszy mecz w Gnieźnie zapowiada się więc bardzo ciekawie, tym bardziej, że gospodarze przygotowali bardzo twardą, wręcz "betonową" nawierzchnię toru, na której tarnowianie niezbyt lubią się ścigać. - Dwa tygodnie temu, przed meczem z PSŻ-em Poznań gnieźnianie ubijali tor walcem drogowym, był on więc niesamowicie twardy. Z moich informacji wynika, że podobną nawierzchnię przygotują na jutrzejszy pojedynek. Nie będzie nam więc łatwo, ale zespół Startu w swoich szeregach też nie ma jakichś super zawodników, których nie można by było pokonać. Jesteśmy nastawieni bardzo bojowo i zamierzamy jutro w Gnieźnie wygrać - podkreślił Roman Jankowski.
W zespole Startu pierwszoplanową postacią jest były zawodnik Unii Peter Ljung. Szwed w kilku meczach swojej zdobywał pokaźne ilości punktów, tydzień temu w meczu ligowym Startu w Daugavpils nie wystąpił jednak z powodu kontuzji. W jutrzejszym meczu niepewny jest także udział czołowego juniora gnieźnian Kacpra Gomólskiego, który na jednym z ostatnich treningów uczestniczył w groźnie wyglądającym wypadku.
W pierwszej rundzie w meczu w Tarnowie Unia wygrała ze Startem 57-33, punkt bonusowy "Jaskółki" mają więc już niemal pewny. O kolejne dwa Unia musi jednak powalczyć jutro na torze.
(PIET)

Przypuszczalne składy:

Start: 9. Peter Ljung, 10. Mirosław Jabłoński , 11. Krzysztof Jabłoński, 12. Piotr Paluch, 13. Krzysztof Słaboń, 14. Marcel Kajzer, 15. Maciej Fajfer, 16. Dawid Cieślewicz.
Unia: 1. Bjarne Pedersen, 2. James Wright, 3. Piotr Świderski, 4. Jesper Monberg, 5. Janusz Kołodziej, 6. Szymon Kiełbasa, 7. Jakub Jamróg.
Sędziuje Marek Smyła (Wrocław).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski