Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka o "ósemkę"? Raczej wyścig żółwi

Tomasz Bochenek
Spośród czterech drużyn rywalizujących o dwa miejsca w grupie mistrzowskiej tylko Jagiellonia zdołała na koniec sezonu zasadniczego strzelić gola.

Górnik Zabrze - Lech Poznań 0:3
Bramki: 0:1 Teodorczyk 31, 0:2 Hamalainen 33, 0:3 Hamalainen 51.

Górnik: Kasprzik - Olkowski, Danch, R. SobolewskiI, Kosznik - Gwaze, Jeż (57 Zachara), Łuczak (88 M. Małkowski), IwanI, Madej (62 Majtan) - Nakoulma.

Lech: Kotorowski - MożdżeńI, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez (28 Kędziora) - Trałka, Linetty - Lovrencsics (80 Kownacki), Hamalainen, S. Pawłowski (65 ClaasenI) - TeodorczykI.

Sędziował: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów: 3000.

- Musimy podziękować zespołom Śląska i Korony za to, że odebrały punkty drużynom, które walczyły z nami o miejsce w górnej "ósemce". Ich pomoc była duża. Bo, powiedzmy sobie szczerze, my w tej rundzie wyglądaliśmy fatalnie - przyznał Bartosz Iwan, pomocnik Górnika, który w tym meczu (już przy stanie 0:3) z rzutu karnego nie trafił w bramkę.

Zabrzanie nie wygrali od 11 kolejek. W pierwszym miesiącu pracy trenera Roberta Warzychy drużyna ugrała 3 punkty w 5 ligowych meczach i odpadła z Pucharu Polski. - Mam nadzieję, że teraz zejdzie z nas presja i będzie nam się grało łatwiej - stwierdził bramkarz Grzegorz Kasprzik.

Łukasz Teodorczyk dwa razy wbijał piłkę do jego bramki - z tym że w drugim przypadku, gdy uczynił to ręką, nie znalazł zrozumienia u sędziego.

- Bardzo cieszy nas komplet punktów, ponieważ cały czas ciążył nam brak zwycięstw na wyjazdach - przyznał Mariusz Rumak, trener Lecha, dla którego był to pierwszy w tym roku triumf na boisku rywala.

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 1:1
Bramki: 0:1 Matras 45, 1:1 Quintana 83.

Jagiellonia: K. Baran - WaszkiewiczI (57 Dźwigała), Ukah, M. Baran, Popchadze - PazdanI, Grzyb - Plizga (73 Balaj), Quintana, Gajos (46 Dzalamidze) - Piątkowski.

Piast: Trela - MatrasI, Horvath, Polak, Król - Badia, Nikiema (68 Radosław Murawski) - Iżvolt (53 Embuena), HanzelI, Podgórski (80 Klepczyński) - Wilczek.

Sędziował: Marcin Borski (Warszawa). Widzów: 5299.

"Jaga" w końcówce natarła - okazje mieli Nika Dzalamidze, Adam Dźwigała, a przede wszystkim Bekim Balaj - ale nie zdobyła bramki na wagę awansu do grupy mistrzowskiej. Mogła wejść do niej kosztem Lechii - klubu, z którego 3 tygodnie temu zwolniono Michała Probierza. Od tygodnia trenera Jagiellonii.

- My nie przegraliśmy dzisiaj. Sezon zasadniczy ma 30 kolejek - podkreślił w sobotę Probierz.
Piast prowadził po ładnym strzale Mateusza Matrasa. Miejscowi zaczęli grać w II połowie, gdy obudził się Dani Quintana.

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 1:0
Bramka: 1:0 M. Paixao 54.

Śląsk: Kelemen - Ostrowski (46 Dudu), Kokoszka, GrodzickiIII[90+3], Zieliński - Droppa (76 CalahorroI), Hateley - F. Paixao, Mila, Patejuk (62 Pich) - M. Paixao.

Lechia: M. Bąk - Pietrowski (89 K. Bąk), Janicki, Madera, Leković - Vranjes, Kostrzewa (78 Pazio) - Makuszewski, P. Frankowski (46 DawidowiczI), Grzelczak - Tuszyński.

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 18 046.

- To ostrzeżenie dla nas w kontekście gry w górnej połowie tabeli. Zawsze patrzę pozytywnie w przyszłość, dlatego oczywiście uważam, że mamy szansę na grę w europejskich pucharach - powiedział trener Lechii Ricardo Moniz.

Zaraz po meczu nasłuchiwał z piłkarzami wieści z Białegostoku, gdzie spotkanie jeszcze trwało. Ostatecznie odetchnęli z ulgą, ale na tle Śląska wypadli blado.- Wiedzieliśmy, że musimy podciąć skrzydła rywalom i uniemożliwiać im kontry. To się udało - ocenił Sylwester Patejuk.

KGHM Zagłębie Lubin- Legia Warszawa 1:3

Bramki: 0:1 Sa 2, 0:2 Vrdoljak 20 karny, 0:3 Pinto 45, 1:3 Przybecki 77.
Zagłębie: Rodić - Widanow, Banaś, Dżinić, RymaniakI[19] - Guldan (66 Piątek), Curto - Abwo (46 Błąd), Kwiek, Cotra - Bertilsson (46 Przybecki).
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Junior, Brzyski - Vrdoljak (62 Łukasik), Pinto - Żyro, Duda, Ojamaa (46 Kosecki) - Sa.
Sędziował: Jarosław Rynkiewicz (Zielona Góra). Widzów: 9154

- Chyba diabeł napisał scenariusz tego meczu - stwierdził szkoleniowiec Zagłębia Orest Lenczyk. - Kardynalny błąd Abwo w 2 minucie, strata bramki, a później sytuacja, podobno kontrowersyjna, z rzutem karnym i usunięciem Rymaniaka. Już wtedy było po meczu.

Bartosz Rymaniak nie mógł się pogodzić z tym, że po obaleniu na ziemię Michała Żyry (bardzo dobry występ) dostał czerwoną kartkę. Surowej kary może jednak spodziewać się nie za nią, a za odepchnięcie sędziego chwilę potem.

Pogoń Szczecin- Widzew Łódź 1:0
Bramka: 1:0 Robak 51.

Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Golla, Dąbrowski (46 Koj), Lewandowski - Rafał Murawski, Rogalski - Kun (69 J. Bąk), Akahoshi (19 MurayamaI), Małecki - Robak.

Widzew: Wolański - Mroziński, K. Nowak, AugustyniakI, Kikut - Kasprzak, OkachiI (70 Batrović) - Rybicki (68 Bruno), Cetnarski, M. Kaczmarek (74 Mikita) - E. Visnakovs.

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 11 000.

Marcin Robak został królem strzelców sezonu zasadniczego. Dla Pogoni zdobył 19 goli, dla Piasta jednego (na początku sezonu). W sobotę na jego trafienie powinien był odpowiedzieć Eduards Visnakovs, lecz z 2 m trafił w słupek pustej bramki.

Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów 0:3

Bramki: 0:1 Babiarz 43, 0:2 Surma 88, 0:3 Kuświk 90+1.

Zawisza: Witan - Ciechanowski (65 Carlos), Micael, Skrzyński (86 Petasz), Ziajka - Lewczuk, Dudek, Wójcicki, KaduI, Alvarinho - Vasconcelos (57 Geworgian).

Ruch: Buchalik - Konczkowski, M. MalinowskiI, Stawarczyk, DziwnielI - Surma, BabiarzI - J. Kowalski (83 Włodyka), Jankowski (78 Smektała), Zieńczuk (90 Sadlok) - KuświkI.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 3000.

- Byliśmy dobrze zorganizowani w obronie i wyprowadzaliśmy zabójcze kontrataki. Tak się gra na wyjeździe - podkreślił Łukasz Surma, który wykreował i zakończył drugą bramkową akcję. Ten mecz był już jego 443. w ekstraklasie, co oznacza, że rekord Marka Chojnackiego (452 występy) pobity zostanie na początku przyszłego sezonu.

Nasz ekspert - Stefan Białas
To nie w Kielcach Cracovia przegrała miejsce w czołowej "ósemce". Stało się to wcześniej, na koniec sezonu zasadniczego zabrakło punktów straconych chociażby w zremisowanym meczu z Widzewem. Mam wrażenie, że zabrakło też solidarnego działania w klubie - sytuacji, w której działacze, sztab szkoleniowy, piłkarze i kibice ciągną wózek w jedną stronę. Gdy współpraca szwankuje, odbija się to na wynikach. Ale być może tak czy inaczej mówilibyśmy teraz o Cracovii w górnej "ósemce", gdyby Saidi Ntibazonkiza i Dawid Nowak wrócili do gry tydzień-dwa tygodnie wcześniej...

Zamiast spokojnych przygotowań do nowego sezonu czeka teraz "Pasy" ciężka gra o utrzymanie. Dlatego że zostanie okradziona z punktów.

Dzielenie dorobku drużyn jest nieporozumieniem, uważam to za najsłabszy punkt reformy ekstraklasy. System mocno uderza w Legię, która była dotąd bezsprzecznie najlepszą drużyną. Po zabraniu 5 punktów z 10-punktowej przewagi nad Lechem wcale nie jest już wcale murowanym kandydatem do mistrzostwa Polski, bo poznaniacy prezentują się teraz bardzo dobrze.
Ale najbardziej jestem pod wrażeniem tego, co zrobiono w Chorzowie i Bydgoszczy. Proszę sobie przypomnieć początek sezonu: Zawisza nie wygrał w sześciu pierwszych kolejkach, Ruch też miał ogromne problemy, po klęsce 0:6 z Jagiellonią doszło do zmiany trenera. Jan Kocian wykonał fantastyczną robotę - zespół jest teraz na podium! Z kolei Ryszard Tarasiewicz z Zawiszą walczy o Puchar Polski, w lidze drużyna już zapewniła sobie utrzymanie. A mówimy o beniaminku.

Na koniec o Wiśle... Będę powtarzał, że jej problemy trwać będą dotąd, dopóki nie odblokuje się Paweł Brożek. Dlatego dziwi mnie, że to nie on wykonywał karnego w meczu z Podbeskidziem. I nie ma tu znaczenia, że Łukasz Garguła tej "11" nie wykorzystał, każdemu może się to zdarzyć. Po prostu szkoda, że szansy nie dostał Paweł... Osobny temat to Michał Miśkiewicz. Ten spokojny, zrównoważony dotąd zawodnik staje się nerwowy, napięty. Powinien skoncentrować się na grze, on i Wisła lepiej na tym wyjdą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Walka o "ósemkę"? Raczej wyścig żółwi - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski