Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka z nornicami

Grzegorz Tabasz
Każdy posiadacz choćby najmniejszego skrawka ziemi za nornicami nie przepada. Ryją, kopią, podgryzają. Pozbyć się ich trudno, a jeśli nawet ogrodnik odniesie zwycięstwo, to tylko chwilowe. Gryzonie uparcie wracają.

Na środki do walki z nimi można wydać majątek. Od trucizn, których nie polecam, po wyszukane elektroniczne gadżety do odstraszania. Dla tych, których gryzonie doprowadziły do szewskiej pasji, mam receptę. Tanią, prostą, skuteczną. Z drobną wadą, ale o tym potem. To czarny bez, który rośnie wszędzie i właśnie kwitnie.

Ma mocny zapach, nielubiany przez gryzonie. Pęki kwiatostanów trzeba wepchać jak najgłębiej do każdej nory. Na chwilę pomoże. Gdy kwiaty znikną, trzeba kilka garści liści bzu zalać wodą. Pojemnik przykryć. Odczekać, aż przefermentuje. Fachowcy nazywają ten produkt gnojówką, ale dla preparatu z czarnego bzu to komplement. Smród sięga niebios.

Wystarczy kubek brunatnej cieczy na norę, a nornice przepadną na kilka tygodni. Nieostrożne aplikowanie preparatu grozi co prawda konfliktem z sąsiadami (to jest ta drobna wada...), ale cel uświęca środki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski