Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warownie, które chronią... jezioro

Marek Długopolski
fot. Wojciech Matusik
Małopolska. Wronin strzegł niegdyś południowej granicy Polski, a Dunajec północnej granicy Węgier. Dzisiaj oblegają je jedynie turyści.

Nedecvár, Nedec-Vár, Netzer, Sub-Arx Unterschloss, Arx Dunajecz, Niestner Schloß, Netz Schloss, Nedeca, Castrum de Dunajecz. Nazw wiele, a warownia jedna. Zamek Dunajec niegdyś strzegł północnej granicy Węgier, chronił także szlak handlowy wiodący doliną Dunajca, dzisiaj jest jedną z największych atrakcji turystycznych Małopolski.

Dunajec nad Dunajcem

Wyniosłe wzgórze, strome zbocza, dostęp tylko z jednej strony - w okolicy nie było lepszego miejsca do budowy nadgranicznej strażnicy. Tego niezwykłego zadania, być może na ruinach wcześniejszych budowli, podjął się ród Berzeviczych. Drewniano-ziemne „novum castrum de Dunajecz”, które wyrosło na naturalnie obronnym skalnym cyplu, po raz pierwszy wyłania się z mroków historii w 1325 roku.

Jednymi z tych, którzy najlepiej zapisali się w jego historii, byli Horváthovie. Jerzy zamienił ponurą i niewygodną warownię w elegancką renesansową rezydencję. Andrzej zaś rozsławił nadgraniczną fortecę... hucznymi balami. Mimo dziejowych burz, w rękach węgierskich rodów pozostał do 1945 r. Ostatnia właścicielka, wdowa po Gezie Alapi Salamonie, Ilona hrabina Bethlen zmarła w 1964 r. w… węgierskim przytułku.

Nie można też zapomnieć o tym, że w niedzickim zamku odnaleziono inkaskie kipu, pismo węzełkowe rodem z Ameryki Południowej. Skąd się w nim wzięło? Niegdyś w jego murach udzielono gościny potomkom inkaskiego władcy Tupaca Amaru II, uciekającym przed hiszpańskimi zabójcami. Część skarbów, które przywieziono tutaj zza oceanu, została ukryta, a drogą do ich odnalezienia jest właśnie kipu. Na razie jednak nikt nie rozsupłał jego tajemnic.

Niedzica ma też swojego duszka, a także białą damę, Brunhildę, która zginęła, wpadając do kilkudziesięciometrowej zamkowej studni. Legendę tę wykorzystano m.in. w filmie „Wakacje z duchami”. Warownia zagrała także w „Zemście”, „Mazepie” i „Janosiku”.

Z tarasu zamku rozciąga się imponująca panorama na jezioro, zaporę wodną, Pieniny i czorsztyńską warownię.

Najpierw był Wronin

Wronin - tak miał nazywać się niewielki drewniany gród, który w XIII stuleciu stanął na szczycie stromego wapiennego wzniesienia ponad Czorsztynem. Historycy przypuszczają, że ufundowała go księżna Kinga, zabezpieczając w ten sposób granicę polsko-węgierską, ale także swoje włości na Sądecczyźnie.

Kazimierz Wielki, doceniając strategiczne położenie grodu, postanowił na jego miejscu wystawić potężną, dobrze zaopatrzoną królewską fortecę. O jej znaczeniu świadczy, że już wtedy zwano ją królewski zamek Czorsztyn. Około 1350 roku nowa siedziba starostów oraz komora celna były gotowe. O to, by żaden kupiec nie prześlizgnął się bez stosownej opłaty, zadbano montując - między skałami u stóp góry zamkowej - specjalną bronę. W XVII stuleciu wystawiono jeszcze solidną basztę bramną, dostosowując ją do użycia artylerii. W tym czasie załogę stanowiło… 10 żołnierzy, trzech odźwiernych, puszkarz, bębnista i trębacz.

Czorsztyński zamek był kilka razy oblegany, jednak najwięcej szkód uczynił piorun, który trafił w niego pod koniec XVIII stulecia. Z tego kataklizmu już się nie podniósł. W XIX stuleciu stanowił więc już tylko malowniczą ruinę. W 1819 roku Czorsztyn i okoliczne wsie kupił Jan Maksymilian Drohojowski. Rodowi temu, a właściwie Stanisławowi Konstantemu zawdzięczamy też pierwszy chroniony obszar Pienin - on to bowiem stworzył w 1921 roku prywatny „rezerwat zupełny”.

Niegdyś zamek stał wysoko ponad wodami Dunajca, teraz malownicze ruiny oblewają wody Jeziora Czorsztyńskiego.

Wronin strzegł niegdyś południowej granicy Polski, a Dunajec północnej granicy Węgier. Dzisiaj oblegają je jedynie… turyści. I jeden i drugi mogą być celem miłego wypadu.

WIDEO: Ratunek dla pszczelarzy i bat na złodziei pszczół

Źródło: AIP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski