Atakuje Joanna Kaczor z Muszynianki, w bloku Berenika Okuniewska i Natalia Bamber Fot. (KOW)
PLUSLIGA KOBIET. W prestiżowym meczu muszynianki pokonały mistrza Polski
Sędziowali: Jarosław Makowski (Szczecin) i Zbigniew Wolski (Gorzów Wlkp.)
Muszynianka: Sadurek, Kaczor, Kasprzak, Jagieło, Gajgał, Bednarek-Kasza, Zenik (libero) oraz Kaczorowska, Wensink, Piątek, Śrutowska.
Aluprof: Skorupa, Bamber, Okuniewska, Studzienna, Werblińska, Ciaszkiewicz, Sawicka (libero) oraz Frąckowiak, Waligóra, Kaczmar, Wojtowicz.
Hit kolejki nie był zbyt emocjonującym widowiskiem, chociaż na parkiecie wystąpiła prawie cała reprezentacja Polski. Mecz wicemistrza z mistrzem kraju był zacięty, ale zbyt dużo było przestojów i dziwnych zmian sportowego poziomu. Z pewnością wpływ na to miały pojedynki w Lidze Mistrzyń. Bielszczanki grały niedawno w Stambule, a muszynianki we Włoszech. Oba spotkania były męczące, a podróże do kraju długie.
Najbardziej wyrównany był pierwszy set. Po akcjach Bednarek-Kaszy, Kaczor i Jagieło "mineralne" prowadziły 5-2. Po drugiej stronie siatki koleżanki do gry poderwała Bamber i było 7-7. Po przerwie technicznej trwała walka punkt za punkt, a na tablicy najczęściej widniał remis. Na drugiej przerwie technicznej bielszczanki prowadziły 16-15. Po kolejnych akcjach Aluprof miał już po swojej stronie 19 punktów, a gospodynie tylko 16. Trener Bogdan Serwiński wziął czas, by ustawić taktykę, bo wcześniej za Kasprzak weszła Kaczorowska. Jak się okazało, był to strzał w "dziesiątkę". Miejscowe odrobiły straty (21-21) i wyszły na prowadzenie. Seta zakończyła ładną akcją Kaczor.
Druga część meczu przebiegała pod dyktando muszynianek, choć początek należał do zespołu gości, który prowadził 5-3. "Mineralne" miały w swoim składzie Kaczorowską, która doprowadziła do remisu. Bamber i Studzienna pokazały, że należą do czołowych siatkarek w kraju, a dzięki nim Aluprof prowadził 7-5. Jednak kolejne ataki Kaczorowskiej znów dały remis 7-7. Po przerwie technicznej z każdą minutą przewaga gospodyń rosła. Kiedy na tablicy wyświetlił się wynik 20-14, było wiadomo, że muszynianki tego seta nie przegrają.
W trzeciej partii role się odwróciły. To bielszczanki brylowały, demonstrując wiele ciekawych i szybkich akcji. Na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8-3. Później ich przewaga systematycznie rosła. Trener Serwiński wpuścił na parkiet Śrutowską, Piątek i Wensink, ale niewiele to dało.
Czwarty set to popis muszynianek, które grały szybko i skutecznie, a znakomite spotkanie rozgrywała Kaczorowska. Bardzo szybko "mineralne" objęły prowadzenie 10-3. Bielszczanki próbowały odwrócić losy seta i meczu, ale ataki Bamber, Okuniewskiej i Werblińskiej był blokowane lub podbijane. Na drugiej przerwie technicznej gospodynie prowadziły 16-6 i znaczną przewagę utrzymały do końca pojedynku.
(KOW)
WYNIKI
W innych meczach: Organika Budowlani Łódź - Impel Gwardia Wrocław 3-2 (19-25, 25-23, 25-20, 21-25, 15-9), Atom Trefl Sopot - Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia 3-0 (25-15, 25-17, 25-14), GCB Centrostal Bydgoszcz - AZS Białystok 3-1 (25-16, 21-25, 25-18, 25-22). Dziś: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Stal Mielec.
1. ATOM Trefl 11 27 29-10
2. Bank BPS Muszynianka 10 24 27-11
3. Aluprof 11 21 23-15
4. GCB Centrostal 11 19 22-21
5. AZS Białystok 11 15 21-22
6. Impel Gwardia 11 14 22-23
7. Tauron MKS 10 14 19-20
8. Organika Budowlani 11 14 19-23
9. Stal 9 10 12-20
10. Sandeco EC Wybrzeże 11 1 4-33
(ART)
ZDANIEM TRENERÓW
Bogdan Serwiński, Muszynianka:
- Było widać, jak trudno jest pogodzić grę w polskiej lidze i w Lidze Mistrzyń. Dlatego komplet punktów bardzo nas cieszy. Niezbędna jest gradacja oczekiwań. W tym sezonie mamy wielką szansę zagrać w Final Four. To niepowtarzalna okazja, dlatego taki mecz, jak z Aluprofem, jest jakby mniej ważny. Po następnym spotkaniu z Baku będzie nawałnica meczów. Dlatego teraz grają zmienniczki. Cieszy ogromnie, że Kasprzak i Kaczorowska, które są głodne gry, udowodniły, że warto na nie stawiać.
Grzegorz Wagner, Aluprof:
- Szkoda, że przegraliśmy, ale udało się nawiązać walkę na początku meczu. Przed spotkaniem uczulałem swój zespół, że gramy z dobrą drużyną, że trzeba grać na pełnej koncentracji. To udawało się tylko chwilami. Traciliśmy punkty seriami. Zabrakło drugiej zawodniczki na skrzydle, a sama Bamber nie była w stanie ograć rywalek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?