Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warto walczyć o medale i bić rekordy

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Wielki wyczyn Anity Włodarczyk zostanie doceniony finansowo. Nagrody wypłaci PKOl, sponsor i Ministerstwo Sportu
Wielki wyczyn Anity Włodarczyk zostanie doceniony finansowo. Nagrody wypłaci PKOl, sponsor i Ministerstwo Sportu fot. Andrzej Szkocki
Pieniądze. Za sukces na igrzyskach w Rio de Janeiro nasi sportowcy mogą liczyć na spore nagrody finansowe. Nie tylko od Polskiego Komitetu Olimpijskiego, lecz także od Ministerstwa Sportu. A lekkoatleci od głównego sponsora technicznego reprezentacji - właściciela marki 4F

Pierwsze miejsce na igrzyskach w Rio de Janeiro i fantastyczny rekord świata w rzucie młotem są bezcenne. Niemniej jednak to właśnie złota medalistka i rekordzistka świata Anita Włodarczyk otrzyma najwyższe nagrody finansowe za swój sportowy sukces - w sumie z różnych źródeł nawet ponad 300 tys. zł.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ JANUSZA ŚLĘZAKA: Medal olimpijski. Czy to się opłaca?

Polski Komitet Olimpijski wypłaci jej 120 tys. zł, sponsor dołoży 100 tys. zł. Do tego Ministerstwo Sportu zamierza płacić za złote medale olimpijskie 64 tys. zł, a nagroda za rekord świata może dojść do 46 tys. zł.

Ministerstwo chce płacić, ale nie ma pieniędzy

Teoretycznie gratyfikacje finansowe od resortu sportu mogą być jeszcze wyższe.

Ministerialny projekt rozporządzenia w sprawie nagród za wyniki sportowe zakłada, że za złoto na igrzyskach przysługuje nawet do 80,5 tys. zł. Nie wiadomo jednak, czy takie kwoty się utrzymają. Resort finansów zapowiada, iż nie zwiększy puli na nagrody dla sportowców wynoszącej 10,2 mln zł na 10 lat.

Jeśli więc w tym roku wypłacono by więcej pieniędzy, w kolejnych latach na nagrody (np. za mistrzostwo świata lub Europy) byłoby ich mniej. I choć te zwycięstwa są znacznie słabiej wyceniane od olimpijskich, to i tak trzeba by nagrody jeszcze dotkliwiej obciąć.

Porównajmy wydatki na nagrody dla olimpijskich medalistów z igrzysk w Londynie w 2012 r. z prognozą na Rio. Cztery lata temu polska reprezentacja zdobyła 10 medali (dwa złote, dwa srebrne i sześć brązowych), co przełożyło się na wypłatę nagród w łącznej wysokości 220,8 tys. zł. Gdyby za te same medale wypłacono gratyfikacje według maksymalnych stawek proponowanych w projekcie rozporządzenia, które właśnie jest konsultowane, olimpijczycy dostaliby w sumie 552 tys. zł.

Takie same stawki mają też przysługiwać paraolimpijczykom, którzy zdobywają jeszcze więcej medali. W Londynie nasi niepełnosprawni sportowcy zdobyli aż 36 medali: 14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych. Cztery lata temu przyznano im w sumie 915 tys. zł z tytułu nagród, a teraz byłoby to ponad 2 mln zł.

Z tego powodu na razie Ministerstwo Sportu zadeklarowało wypłacenie za złoty medal olimpijski 64,4 tys. zł, za srebrny - 46 tys. zł, a za brązowy - 36,8 tys. zł. To i tak dwa razy więcej niż cztery lata temu. Za pobicie rekordu świata dodatkowa nagroda wynieść ma maksymalnie 46 tys. zł.

720 tys. zł do podziału dla złotych siatkarzy

Od dawna znane są wartości nagród, które za najlepsze wyniki w Rio wypłaci Polski Komitet Olimpijski. Złoty medal w sportach indywidualnych został wyceniony na 120 tys. zł. W konkurencjach drużynowych olimpijski krążek w najbardziej pożądanym kolorze wart jest 90 tys. zł - po tyle dostaną nasze złote wioślarki Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj.

Brązowe medalistki z naszej podwójnej czwórki wioślarskiej otrzymają od PKOl po 37,5 tys. zł. Rafał Majka, który zdobył brązowy medal, pierwszy dla Polski na igrzyskach w Rio, otrzyma 50 tys. zł nagrody.

Gdyby nasi siatkarze wywalczyli pierwsze miejsce na igrzyskach w Brazylii, to dla nich do podziału przewidziano 720 tys. zł. Za srebrny medal pula dla drużyny jest znacznie mniejsza - wynosi 480 tys. zł, za brązowy - 300 tys. zł.

Dodatkowo polscy lekkoatleci, którzy staną na olimpijskim podium, mogą też liczyć na hojność głównego sponsora technicznego, firmy OTCF, właściciela marki 4F, która ubrała wszystkich polskich reprezentantów w Rio de Janeiro. Złoto sponsor wycenił na 100 tys. zł, srebro na 50 tys. zł, a brąz na 25 tys. zł.

Inni płacą za olimpijskie medale jeszcze więcej

Chociaż Ministerstwo Sportu znacznie podniosło wysokość nagród za sukcesy olimpijczyków, to nadal daleko nam do takiego dowartościowania medalistów jak w innych krajach. I to nawet tych z Europy Środkowo-Wschodniej.

Na Węgrzech sportowiec dostaje 110 tys. euro za zdobycie medalu złotego, 80 tys. euro za medal srebrny oraz 64 tys. euro za brązowy.

Niewiele mniej zapłaci swoim medalistom z Rio de Janeiro Bułgaria - 100 tys. euro za pierwsze miejsce, 85 tys. euro za drugie i 70 tys. euro za miejsce trzecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski