Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wątpliwości lekarzy

SIE
Krakowskie przychodnie już za swoją styczniową działalność powinny się rozliczać z Narodowym Funduszem Zdrowia za pomocą programu komputerowego "pakiet Świadczeniodawca". Na razie jednak odbyły się dopiero szkolenia, a lekarze mają wątpliwości co do samego programu. - Oby nie okazał się "Startem" - martwi się dr Tomasz Walasek, przedstawiciel Kolegium Zakładów Lecznictwa Otwartego.

Czy będą kolejki do rejestracji?

   Dlaczego "Startem"? Ponieważ program rozliczeniowy, który Małopolski Oddział NFZ próbował wprowadzić latem ub. roku, okazał się wielkim niewypałem - o czym wielokrotnie pisaliśmy. Jak zwykle, najbardziej pokrzywdzonymi okazali się pacjenci, którzy podczas pilotażowego uruchomienia programu musieli stać w gigantycznych kolejkach do rejestracji. Zdaniem lekarzy, wprowadzenie tego systemu narażało ich dodatkowo na spore koszty związane z zakupem sprzętu. Fundusz ostatecznie wycofał się ze "Startu" i na jego miejsce wprowadził inny program - właśnie "pakiet Świadczeniodawca". Ma on być, jak uważają przedstawiciele NFZ, "przyjazny dla świadczeniodawców". Nie wymaga też skomplikowanego sprzętu - wystarczy przeciętny komputer z modemem.
   Nowy system przeanalizowali krakowscy lekarze zrzeszeni w Kolegium Zakładów Lecznictwa Otwartego. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że obowiązują nas teraz zasady ogólnopolskie - _mówi Tomasz Walasek. - _Nam też zależy na uruchomieniu systemu rozliczeniowego, ale chcemy, żeby był to dobry system. _Tym razem kolegium nie ma aż tak poważnych zarzutów w stosunku do nowego programu, jak to było przy wprowadzaniu "Startu". - _Obawiamy się przede wszystkim jednej rzeczy: przychodnie nie mają możliwości wiarygodnej weryfikacji osób ubezpieczonych - _twierdzi dr Walasek. - _Zostaliśmy ostrzeżeni, że za pacjentów nieubezpieczonych, których przyjmiemy, fundusz nie zapłaci.
   Istnieją, co prawda, legitymacje ubezpieczeniowe, ale większość lekarzy nie ma do nich zaufania. - Wiele osób je gubi, albo nie dba o przybicie aktualnej pieczątki. Zdarzają się fałszywe pieczątki. To nie jest zbyt wiarygodne - _uważa dr Walasek. - Jak podkreśla, pod tym względem nie będzie kłopotów z rencistami czy emerytami, ponieważ oni legitymują się odcinkiem renty lub emerytury. Zgodnie z ustawą, ubezpieczeniem objęte są też wszystkie dzieci do 18 lat.
   Zdaniem lekarzy, są możliwości dokładnego sprawdzenia, czy dorosły człowiek jest ubezpieczony, jednak wymagają one czasu. - _Można sprawdzić to, np. na stronach internetowych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale to zajmuje trochę czasu. Jeśli w rejestracji będzie kolejka kilkudziesięciu osób, to będą oni bardzo długo czekać - _twierdzi dr Walasek. Barbara Grzybek-Korgól, rzecznik prasowy Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, podkreśla wyraźnie, że podstawowym dowodem ubezpieczenia jest legitymacja ubezpieczeniowa. - _Ubezpieczony ma obowiązek zadbać, aby legitymacja była aktualna i podbita przez pracodawcę. Pracodawca co miesiąc przekazuje też pracownikowi informacje o odprowadzonej składce - _wyjaśnia. - _Osoby bezrobotne powinny mieć potwierdzenie ubezpieczenia z Urzędu Pracy. Dowodem ubezpieczenia jest także odcinek renty i emerytury oraz, jeśli ktoś samodzielnie opłaca składkę, zaświadczenie o dobrowolnym ubezpieczeniu.
Te dokumenty, jak mówi rzeczniczka, pacjent powinien pokazać w rejestracji w przychodni. (SIE)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski