Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wawrzkiewicz show

Redakcja
Cracovia: Kuszaj - Timofiejew, Musiał - Malacz, Ślusarek - Baryła, P. Gil - Gulbinowicz - Śliwa, P. Szindiapin, A. Szindiapin - Ł. Gil, Cieślak, Urban - T. Podlipni, Pawlik, Gudożnikow.

Ekstraklasa hokejowa: Cracovia - SKH Sanok 2-3

     CRACOVIA - SKH SANOK 2-3 (1-2, 0-1, 1-0), gole Cracovia: Musiał 18 min, P. Szindiapin 45 min, SKH: Kluch 15 min, R. Fraszko 16 min, Popow 28 min. Kary: Cracovia 28 min w tym 10 min dla Śliwy za niesportowe zachowanie, SKH 14 min. Sędziował Marczuk z Torunia, widzów 800.
     SKH: Wawrzkiewicz - Stolarik, Kluch - Sobera, Popow - F. Fraszko, A. Burnat - Mravec, Rysz, Milan - T. Demkowicz, A. Fraszko, Secemski - Radwański, M. Mermer, Niemiec.
     Bardzo zacięty, dramatyczny mecz w Krakowie, Cracovia podobnie jak w Katowicach przegrała znowu różnicą jednej bramki. Za dużo w grze gospodarzy było chaosu, niepotrzebnych fauli, za mało skuteczności, wyrachowania, zimnej krwi. Cracovia cały czas "goniła" wynik, goście prowadzili 1-0, 2-0, 3-1. W końcówce uratowali wygraną dzięki znakomitym interwencjom bramkarza Tomasza Wawrzkiewicza.
     Początek meczu bardzo nerwowy, dużo kar, w pierwszych 10 minutach A. Szindiapin aż 3-krotnie siedział na ławce kar! Najpierw dwie niewykorzystane znakomite pozycja Mravca, potem z Cracovii pudłowali Gudożnikow, A. Szindiapin. W 15 min, kiedy gospodarze grali w osłabieniu, daleki strzał Czecha Klucha trafił do siatki Kuszaja. W minutę później obrońcy Cracovii pozostawili zupełnie nieobstawionego R. Fraszko, który z bliska podwyższył na 2-0.
     W 18 min z kolei gospodarze grali w przewadze, Dariusz Musiał zdecydował się na rajd z połowy lodowiska, ograł trzech rywali i pokonał Wawrzkiewicza. Za moment świetnej sytuacji nie wykorzystał Gudożnikow, a w ostatniej sekundzie tej tercji młody Pawlik przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem SKH.
     W II tercji początkowo przeważała Cracovia (dwie znakomite okazje P. Szindiapina i Ł. Gila), ale potem atakowali goście. W 28 min Malacz powędrował na ławkę kar i kiedy już szykował się do powrotu na lód, Popow niezbyt mocnym, ale precyzyjnym strzałem z daleka podwyższył na 3-1.
     W ostatniej tercji Cracovia ruszyła do frontalnych ataków. W 45 min P. Szindiapin z bliska zniżył na 2-3 i nacisk Cracovii rósł z minuty na minutę. Goście ograniczali się do obrony własnej bramki i wybijania krążka z tercji. Sanoczanie mieli podporę we wspaniale broniącym w tej tercji bramkarzu Wawrzkiewiczu, który w fantastyczny sposób bronił strzały w 57 min Gudożnikowa, w 58 min P. Szindiapina, wcześniej w 55 min Śliwa z bliska nie trafił w światło bramki. I kiedy "pasy" były w nieustannym ataku bezsensowyny faul w 58 min 57 s popełnił A. Szindiapin. Powędrował na ławkę kar i goście, grając w piątkę przeciwko czwórce, nie pozwolili "pasom" na ataki i założenie "zamka".
     Borys Synicyn, trener Cracovii:- Zabrakło nam skuteczności w sytuacjach podbramkowych, a pozycji było wiele. Do tego doszły głupie faule np. A. Szindiapina w I tercji czy 10-minutowa kara Śliwy.
     Wincenty Kawa, trener SKH: - Byliśmy zespołem lepszym, choć w 3. tercji moi zawodnicy grali za bardzo defensywnie, zbyt mało aktywnie w ataku. Wspaniale bronił Wawrzkiewicz.(AS)
     PS Hokeiści Cracovii mieli na koszulkach zaklejone przylepcami nazwisko Bełtowski. - Uważamy, że pan Bełtowski nie wywiązuje się z roli sponora, nie będziemy go za darmo reklamować - usłyszałem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski