Krakowianin wykonał swoją robotę dokładnie na półmetku walki wieczoru, zakontraktowanej na 10 rund, dopisując do rekordu 29. zwycięstwo. W nagrodę na biodrach Wawrzyka zawisł pas międzynarodowego mistrza Polski, ale ranga tytułu nie czyni go gotowego wyruszyć na światowe podboje.
Zanim pięściarz grupy KnockOut Promotions po raz drugi dostanie szansę walki o mistrzostwo świata (pierwsza próba rok temu w Moskwie zakończyła się porażką z Aleksandrem Powietkinem), musi wykonać ogrom pracy na sali treningowej.
Zgodnie z prognozami, buńczuczne zapowiedzi starszego o dwie dekady Afrykanera Bothy o pseudonimie „Biały Bawół”, planującego hasać po bieszczadzkiej prerii, były tylko czczym gadaniem. Starszemu panu z brzuszkiem, który w przeszłości nie pękał przed Tysonem, Kliczką, Lewi-sem i Moorerem nie można było odmówić ambicji, ale nie był w stanie zagrozić Polakowi. W V rundzie krakowianin mocno zaatakował rywala i Leszek Jankowiak, sędzia z Masłomiący, uchronił go przed dotkliwym nokautem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?