Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wciąż szukamy wapienia na plac Mariacki

Rozmawiał Arkadiusz Maciejowski
Andrzej Olewicz. wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie
Andrzej Olewicz. wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie archiwum
Rozmowa kroniki. Andrzej Olewicz wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie

- Wojewódzki konserwator zabytków wiele razy powtarzał, że wcale nie tak trudno znaleźć dobry wapień i ułożyć go na placu Mariackim. Dlaczego ZIKiT-owi nie udaje się to od kilku lat, a my nadal potykamy się na starej, dziurawej nawierzchni?

- Ponieważ chcemy wybrać najlepszy wapień, by za 2-3 lata nie trzeba było placu znów modernizować.

- Przedstawiciele niemieckiej firmy "Geiger Stein und Schotterwerke" zarzucają wam, że ich wapień został bezpodstawnie odrzucony. Wcześniej wizytował Pan kamieniołom w Bawarii i nie zgłaszał wątpliwości.

- Tak było, ponieważ wstępne badania pokazywały, że ten wapień w stanie suchym ma odpowiednią gęstość, małą nasiąkliwość. Aby mieć jednak stuprocentową pewność, że kupujemy odpowiedni produkt, oddaliśmy próbki niemieckiego wapienia do analizy na Akademię Górniczo-Hutniczą. Tam był poddany działaniu wody i m.in. zamrażany. Wyniki pokazały jednoznacznie, że się nie nadaje.

- Wolfram Glaudo, dyrektor ds. eksportu Geiger Gruppe twierdzi, że ZIKiT, transportując do Polski próbki wapienia, niewystarczająco je zabezpieczył, co mogło wpłynąć na wynik badań.

- Zapewniam, że wapień był odpowiednio zabezpieczony. Po drugie nawet gdyby tak nie było, to mechaniczne uszkodzenia nie mają wpływu na to, że w wapieniu wykryty został m.in. piryt. Puste przestrzenie wewnątrz kamienia, które wykryto, też nie powstałyby podczas transportu.

- A co z kwestią gwarancji? Niemcy mówią, że daliby nawet 10-letnią gwarancję na swój kamień, gdyby mieli możliwość wpływu na projekt przebudowy placu Mariackiego. Twierdzą, że w projekcie nie ma choćby wpisanego zakazu posypywania placu Mariackiego solą.

- Problem w tym, że o ile jesteśmy w stanie zrobić tak, aby plac nie był posypywany solą przez miejskie służby, to przecież sól na plac i tak wniosą piesi na swoich butach czy auta dostawcze wjeżdżające rano na Rynek, aby dowieźć towary do lokali itd. Nie jesteśmy więc w stanie dać pełnej gwarancji, że na plac nie dostanie się sól.

- To prawda, że oddali Państwo kolejne próbki na AGH?

- Tak, dostarczyliśmy próbki wapienia z Chorwacji i Portugalii. Szczególnie ten drugi na razie wychodzi w badaniach bardzo dobrze, ale musimy poczekać na ostateczne wyniki.

Chcielibyśmy wybrać dobry wapień do końca tegorocznych wakacji, żeby przed Światowymi Dniami Młodzieży w 2016 roku remont placu Mariackiego został już na pewno wykonany.

- Co się stanie, jeśli okaże się jednak, że i wapień z Portugalii nie będzie się nadawał?

- Będziemy wtedy się zastanawiać, czy warto wybrać mniejsze zło i użyć któregoś z czterech przebadanych wapieni. Wierzymy jednak, że nie będzie takiej sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski