- W poprzednim meczu nie ustrzegliśmy się świątecznych błędów i w konfrontacji z Karpatami nie chciałbym ich powielać, bo jest to solidny rywal, potrafiący wykorzystać potknięcia przeciwnika - tłumaczy Sławomir Frączek, trener Halniaka.
Z kolei w derbach zachodniej Małopolski Iskra Klecza podejmie IKS Olkusz. - Siedem zdobytych punktów w czterech wiosennych meczach nie jest wynikiem złym, bo stawia nas w połowie tabeli - zwraca uwagę Krzysztof Wądrzyk, trener kleczan. - Jednak wciąż musimy się oglądać za siebie, żeby nie spaść w tabeli, bo ekipy walczące o utrzymanie regularnie punktują. Wprawdzie olkuszanie są niżej od nas sklasyfikowani, to jednak nie zamierzamy ich lekceważyć. Z pewnością przyjadą do nas mocno zdeterminowani w poszukiwaniu pierwszego wiosennego zwycięstwa. W ogóle przed moim zespołem kluczowe mecze, bo czeka nas wyjazd za miedzę do Przytkowic, potem podejmiemy Spójnię Osiek Zimnodół i pojedziemy do Kryspinowa.
W drugich derbach regionu MKS Trzebinia Siersza podejmie Niwę Nowa Wieś, której nie wiedzie się na wyjazdach, choć wcześniej, na obcych boiskach, prezentowała się dobrze. - W Makowie Podhalańskim i na Hutniku zabrakło nam szczęścia - przypomina Andrzej Tomala, trener Niwy.
Z kolei młodzieżowców z Trzebini cechuje nieustępliwość, ale też zdarzają im się szkolne błędy. Oby tylko rywale nie potrafili ich wykorzystać.
Jerzy Zaborski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?