Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wczasy pod gruszą

Redakcja
Pierwsze wakacje, jakie pamiętam? Mogłam mieć wtedy najwyżej cztery lata. Rytro - a w nim ruiny zamku, Poprad, w którym się chlapałam, opalanie na łące za domem, gdzie tata nauczył mnie gwizdać, i zabawy z rówieśnikami, polegające głównie na taplaniu się w błocie, czyli robieniu tzw. ciaproków.

Barbara Rotter-Stankiewicz: ZA MOICH CZASÓW

Moja mama wspominała jako koszmar pranie wieczorami w lodowatym potoku i kolacje gotowane na spirytusowej maszynce, bo w Rytrze lat 50. prądu nie było. Obiady jadało się w jedynej w okolicy restauracji GS, a zakupy przywoziło pociągiem z Nowego albo Starego Sącza. Wypoczynek musiał być - zwłaszcza dla dorosłych - rewelacyjny. Z późniejszych wakacji, spędzanych już w Zawoi, jako największą atrakcję wspominam spacery z zaprzyjaźnionym psem i hamak, do którego ustawiały się kolejki chętnych. Były jeszcze kilkukilometrowe spacery na pocztę i po ogórki małosolne z beczki oraz budowanie nad rzeką zamków z kamieni.
Moje - dziś stare już - dzieci przez wiele lat jeździły z nami na zakładowe wczasy do domków w Winiarach, oddalonych od Krakowa o 35 kilometrów. Domki przez długi czas były niewykończone, więc pieluchy prało się w Rabie, garnki myło pod studnią, zaś do wygódki było 100 metrów spacerkiem, a 50 - biegiem. Do kościoła maszerowało się piechotą z maluchami w wózkach jakieś 5 kilometrów, bo autobus - zwłaszcza w niedzielę - jeździł pewnie ze dwa razy dziennie. Atrakcje: Raba, słońce, (o ile było) i znajomi.
Proszę zaproponować dzisiaj młodym rodzicom takie wakacje "pod gruszą", na które musieliby się wybrać jeszcze bez samochodu... A gdzie plaża, gdzie mała i duża gastronomia, gdzie łazienka z ciepłą wodą i kuchnia do dyspozycji? Telewizor ma być w pokoju, miejsce na grill przed domem i koniecznie ogródek jordanowski dla dzieci. Przydałby się też basen, najlepiej z podgrzewaną wodą, boisko przynajmniej do siatkówki i koniki do przejażdżek. No i koniecznie musi jeszcze rosnąć w pobliżu grusza...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski