Były wśród nich m.in. grafity, selenity, agaty, sfaleryty, a także swojskie krzemienie pasiaste. Ceny zróżnicowane: od 1-2 zł za niewielki kamień po nawet kilka tysięcy za duży okaz z egzotycznego miejsca.
Bogata była też oferta jubilerska. Stoiska uginały się od sznurów korali, naszyjników, pierścionków, kolczyków i zawieszek.
Na stoisku kolekcjonera minerałów Marka Łodzińskiego można było zobaczyć m.in. czarne szkliste kawałki obsydianu. - To szkliwo wulkaniczne, które zdobyłem podczas wyprawy do Armenii dwa lata temu.
Obsydian wykorzystywano jako kamień ozdobny. Robiono z niego świeczniki, zegary, a w dawnych wiekach noże i groty do strzał - wyjaśnia kolekcjoner.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?